Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama
Reklama PCN oświeć mnie
Reklama Powiat Rzeszowski

Spór o nagranie Szumnego z poparciem dla Obajtka. Radni KO reagują

Podziel się
Oceń

W trakcie sesji wtorkowej Rady Miasta Rzeszowa nastąpiła eksplozja kontrowersji za sprawą kilkudziesięciosekundowego nagrania, które wywołało debatę. Radni zobaczyli wideo z mediów społecznościowych Daniela Obajtka, który niedawno zdobył mandat europosła jako lider podkarpackiej listy PiS, uzyskując ponad 170 tys. głosów. Na nagraniu występuje Waldemar Szumny (PiS), przewodniczący Rady Miasta, popierający byłego prezesa Orlenu.
Spór o nagranie Szumnego z poparciem dla Obajtka. Radni KO reagują

Źródło: archiwum Halo Rzeszów

Kilka dni przed wyborami, Daniel Obajtek opublikował na Facebooku film, na którym Waldemar Szumny udzielił mu poparcia. Przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa, spacerując po Rynku na tle Ratusza, podkreśla swoją odpowiedzialność za całą drużynę, wynikającą z wyników wyborów samorządowych. 

Jednocześnie Szumny, wskazał w nagraniu, że Obajtek jako lider listy PiS „gwarantuje dbanie o polskie sprawy w Unii Europejskiej” i jest „osobą, która będzie zabiegać o silną pozycję Polski w Europie”.

Reakcja Koalicji Obywatelskiej

Podczas sesji, w punkcie „Wolne wnioski i sprawy różne”, Wojciech Jaślar, szef klubu Koalicji Obywatelskiej, zabrał głos. Wszedł na mównicę i włączył opisywane wcześniej nagranie, które uzupełnił o screeny artykułów prasowych, także redakcji Halo Rzeszów, informujące o unikaniu przesłuchania Obajtka przez komisję ds. afery wizowej, kierowanej przez Michała Szczerbę. 

Po tym radny Jaślar przeszedł do odczytania oświadczenia klubu KO. Chciał mu przeszkodzić Waldemar Szumny, mówiąc: "Jest pan pewien, że to jest temat na sesję rady miasta?". Radny nie pozostał dłużny, wskazując, że poruszany temat odnosi się właśnie do funkcjonowania rady.

- W imieniu klubu Koalicji Obywatelskiej oraz mieszkańców Rzeszowa, którzy cenią sobie praworządność oraz dobre imię naszego miasta chcę wyrazić ubolewanie w związku z działaniami podejmowanymi przez Przewodniczącego Rady Miasta, które miały miejsce tuż przed wyborami do Europarlamentu - zaczął Jaślar.

- Pan Przewodniczący oficjalnie, na tle ratusza i powołując się na Radę Miasta udzielił poparcia i gwarantował o skuteczności osoby, która po pierwsze nie ma nic wspólnego z naszym województwem, a po drugie - i co gorsze - osobie zamieszanej w sprawy, w których toczą się trzy duże śledztwa i kilka mniejszych - czytał dalej. 

Kilka pytań do Szumnego

Szef klubu KO, zadał także kilka pytań do Szumnego. "Czy naprawdę popiera Pan Pana Obajtka? Czy jeśli zostaną mu przedstawione zarzuty, to wycofa się Pan z jego poparcia i potępi jego działania, czy może honorowo poda się Pan do dymisji? Czy akceptuje Pan unikanie wezwań przed komisję śledczą? Czy będzie pan namawiał Pana Obajtka do stawienia się przed tą komisją?".

- Nasuwają się też pytania, może retoryczne, do wszystkich, którzy tak ochoczo poparli Pana kandydaturę na przewodniczącego rady miasta. Czy tak wyobrażacie sobie Państwo pracę na rzecz budowania transparentnego i uczciwie zarządzanego miasta? - czytał dalej Wojciech Jaślar, kierując wzrok ku przedstawicielom Rozwoju Rzeszowa. - Przyszłe odpowiedzi na te pytania mogą mieć znaczący wpływ na jakość współpracy z większością, która obecnie kieruje Radą Miasta Rzeszowa - zakończył.

Kontratak PiS-u

Szumny unikał bezpośredniej odpowiedzi na zarzuty. Głosu udzielił swojemu partyjnemu koledze Waldemarowi Kotuli, który pytał: "To temat związany z miastem? Teraz będziemy wysłuchiwać, kto i kogo popiera? Mam teraz pytać kolegów z lewej strony, czy popierają pana Nowaka?". Kotula nawiązywał do afery ze Sławomirem Nowakiem, byłego ministra sportu w rządzie PO-PSL, który podejrzany jest o korupcję. 

Emocje, ale pod koniec sesji, próbował studzić jednak Waldemar Szumny, wskazując, żeby unikać "personalnych wycieczek". - Nie po to mieszkańcy niedawno wybierali nas na pięć lat, żeby teraz atakować się personalnie. Jeżeli celem jest dowalenie, zranienie któregoś z radnych czy radnej, to rozmija się to z funkcją wykonywania mandatu - wyjaśnił. 


Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Reklama
Reklama
Reklama