Alaska to ośmioletnia sunia, która przez całe życie była zamykana w piwnicy. Nie miała kontaktu z człowiekiem, przez co nie ma do niego zaufania. Nie podchodzi na zawołanie, wręcz ucieka.
Pies jest bardzo szybki i zwinny. Wspina się po siatkach jak kot. Można próbować go złapać, zwabiając na jedzenie, na przykład na żarełko. Jednak trzeba pamiętać, że Alaska jest bardzo płochliwa. Każde nawoływanie czy próba złapania kończą się jej ucieczką.
Obecnie Alaska widziana była w Boguchwale, a następnie w Rzeszowie na ulicach Dąbrowskiego, Powstańców Warszawy, w Parku Papieskim i na Słocinie w kierunku na Malawy.
W sobotę (27.01.), około godz. 9:40 widziana była na ul. Kiepury w kierunku parku na Zalesiu, a chwilę wcześniej na ul. Rocha, koło kościoła na górce.
Osoby, które widziały Alaskę, proszone są o robienie zdjęć i informowanie o tym, gdzie i o której godzinie widziały psa. Ważne jest, aby ustalić jej ścieżki, co może ułatwić jej złapanie.
Jak złapać Alaskę?
Najlepszą szansą na złapanie Alaski jest ustawienie żywołapki. Należy jednak pamiętać, że pies jest bardzo sprytny i może ją ominąć. Dlatego żywołapka powinna być ustawiona w miejscu, gdzie pies czuje się bezpiecznie.
Można również spróbować złapać Alaskę na żywca. Należy jednak zachować ostrożność, aby nie przestraszyć psa. Najlepiej w tym celu skorzystać z pomocy doświadczonej osoby.
Jeśli widzisz Alaskę, nie próbuj jej złapać. Możesz ją jedynie obserwować i informować o tym, gdzie i o której godzinie ją widziałaś.
Napisz komentarz
Komentarze