O godz. 22:35 do ropczyckiej policji wpłynęło zgłoszenie o kradzieży samochodu jednej z pracownic lokalnej pizzerii w Sędziszowie Młp. - Kobieta, po zakończonej pracy, otworzyła swój samochód zaparkowany za budynkiem pizzerii. Kiedy wróciła się po coś do lokalu, w tym czasie do auta podszedł mężczyzna, chwycił za klamkę, wsiadł do środka - relacjonuje asp. sztab. Łukasz Pietrucha z Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach. Niestety w stacyjce pojazdu znajdowały się kluczyki. - Odjechał autem w nieznanym kierunku - powiedział policjant.
ZOBACZ NAGRANIE Z CHWILI KRADZIEŻY POJAZDU:
Sędziszowscy i ropczyccy policjanci natychmiast zostali postawieni na nogi. Kiedy pod pizzerią trwało zbieranie śladów i przesłuchiwano świadków, inni policjanci działali w terenie, rozglądając się za skradzionym seatem. - Kilkanaście minut od zgłoszenia, na numer alarmowy Centrum Powiadamiania Ratunkowego zadzwoniła koleżanka właścicielki skradzionego auta. Przekazała dyspozytorowi, że zauważyła seata przyjaciółki na drodze krajowej 94 - przekazuje asp. Pietrucha. - Policjanci błyskawicznie podjęli działania. Pojazd wraz ze złodziejem zatrzymano - uzupełnia.
Pijany złodziej
Okazało się, że za kierownicą skradzionego seata siedział kilkudziesięcioletni mieszkaniec powiatu ropczycko-sędziszowskiego. - Podczas badania stanu tożsamości, alkomat wykazał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyznę zatrzymano w policyjnym areszcie - mówi asp. Łukasz Pietrucha.
W poniedziałek trwały policyjne czynności w tej sprawie. - Mężczyzna jest podejrzany o krótkotrwałe użycie pojazdu, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności - wyjaśnia policjant. Dodatkowe 3 lata więzienia może dostać także za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratora Rejonowa w Ropczycach.
Napisz komentarz
Komentarze