Wojewoda prosi o pomoc
Podobny problem pojawia się także powoli na Podkarpaciu. Sprawa ewentualnego szpitala polowego wydaje się być na razie rozwiązana. Więcej o tej sprawie przeczytasz tutaj: Na G2A Arena powstanie szpital polowy ?Problem jednak pozostaje z ewentualnym izolatorium. Z nieoficjalnych informacji wynika, że wojewoda podkarpacki Ewa Leniart zwracała się już do różnych instytucji z taką prośbą. Wszystkie jednak odmówiły.
- Wszystkie instytucje niemedyczne odmówiły w tej kwestii pani wojewodzie. Boją się one covida najzwyczajniej w świecie - mówi nam w rozmowie lek. Stanisław Mazur, prezes Centrum Medycznego "Medyk". - Oczywiście należy się bać tego wirusa, jednak zawód lekarza czy pielęgniarki tym się różni od innych zawodów, że musimy pomagać - podkreśla w rozmowie z nami Stanisław Mazur.
Medyk się zgadza
Jedyną instytucją medyczną, która przystała na prośbę wojewody było Centrum Medyczne "Medyk". Na podkarpackie izolatorium zgodzili się udostępnić Dwór Ostoya w Jasionce.- Obecnie dostępnych jest tam 165 łóżek dla chorych na koronawirusa, zadeklarowaliśmy także następnych 150. Dostępne są tam także karetki na przewóz chorych, respiratory, dyżurują lekarze i pielegniarki - mówi lek. Stanisław Mazur.
Miał być dom seniora jest izolatorium
Jeszcze do niedawna w Dworze Ostoya "Medyk" planował utworzyć akademicki dom seniora. - Miało znajdować się tam ogółem 150 osób, z czego 100 to mieli być Polacy, a reszta z zagranicy m.in. 50 akademików z Niemiec - mówi nam w rozmowie dyrektor Medyka.Gwałtowny rozwój pandemii koronawirusa pokrzyżował jednak te plany. Obecnie hotel w całości jest przekształcany na izolatorium dla chorych. W izolatoriach mają przebywać m.in. takie osoby, które nie mogą odbyć kwarantanny w domu, aby nie narażać na zakażenie koronawirusem najbliższych.
- Warunki bytowe w izolatorium, w Jasionce k. Rzeszowa, w Hotelu Ostoya są rewelacyjne pod każdym względem. Przemiła obsługa personelu i fantastyczne opieka Pana doktora Mazura, z którym miałam przyjemność nie raz rozmawiać. Bardzo miły człowiek z wielkim sercem i z wielką empatią do ludzi, a także z wielką pasją do swojego zawodu - mówi nam Pani Angelika, która jest jedną z pacjentek izolatorium.
Drugie izolatorium znajduje się w obiektach przemyskiego Caritas. Jest tam dostępne 64 miejsca. - Jeśli będzie potrzeba zakontraktujemy u naszych partnerów kolejne miejsca - dodaje rzecznik.
Czym jest izolatorium?
Izolatorium to miejsce, gdzie przebywają osoby chore na infekcję COVID-19 o łagodnym przebiegu, niewymagające leczenia w szpitalu. Ponadto w izolatorium znajdują miejsce:- osoby, u których podejrzewa się zachorowanie (zostały skierowane przez lekarza do leczenia lub diagnostyki laboratoryjnej w kierunku wirusa SARS-CoV-2 w izolacji poza szpitalem),
- osoby, którym lekarz zlecił izolację w domu, ale ze względu na możliwość zakażenia bliskich z grupy podwyższonego ryzyka (np. osoby starsze, z obniżoną odpornością), nie powinny w nim przebywać,
- osoby, którym lekarz zlecił izolację w domu, lecz z innych przyczyn nie mogą poddać się jej w miejscu zamieszkania.
W izolatoria mogą czasowo zamienić się hotele, hostele, akademiki, czy sanatoria.
Dzienny koszt pobytu pacjenta związany z zapobieganiem i przeciwdziałaniem zakażeniu wirusem SARS-CoV-2 w izolatorium, który pokrywa NFZ wynosi 125 zł + 25 zł opłaty ryczałtowej za dobową dostępność pokoju i gotowość do objęcia opieką w izolatorium.
W ramach opieki w izolatorium pacjentowi musi być zapewniona opieka medyczna, w tym łączność telefoniczna z personelem medycznym lub personelem izolatorium.
Napisz komentarz
Komentarze