Po godzinie 17 do rzeszowskiej policji wpłynęło zgłoszenie o ataku ostrym narzędziem na 12-latkę. Napastnik zaatakował dziewczynkę przed blokiem na ul. Mikołajczyka. Na miejsce natychmiast zadysponowano zespół ratownictwa medycznego oraz policję.
- Ranna dziewczynka, po zranieniu ostrym narzędziem trafiła do szpitala - przekazała nam Anna Klee-Bylica, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Okoliczni mieszkańcy, wstrząśnięci tym, co się stało, mówią między sobą, że poszkodowana dziewczynka pochodzi z Ukrainy. Czy doszło do rodzinnej sprzeczki, czy jednak 12-latka stała się ofiara przypadkowego ataku? Tego nie wiadomo.
Obława za nożownikiem!
Trwa policyjna obława za napastnikiem. Policja nie zdradza, kto dokładnie jest poszukiwany. - Policjanci są na miejscu i poszukują sprawcy - powiedziała Klee-Bylica. Nie znaleziono także narzędzia, którym dziewczynce zadano rany.
W jakim stanie jest dziewczynka? Policja też nie chce ujawniać szczegółów. Jak nieoficjalnie ustaliła redakcja Halo Rzeszów, u źródeł zbliżonych do pracowników Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie, stan dziewczynki jest stabilny. Jak przekazał nasz informator, "trwa oczekiwanie na decyzję, czy konieczne będą większe zabiegi chirurgiczne".
Na rzeszowskiej Baranówce zaroiło się nie tylko od policyjnych radiowozów, ale też straży pożarnej. Strażacy zostali poproszeni o pomoc policji w oświetleniu miejsca ataku.
Napisz komentarz
Komentarze