Tak dziwnego meczu w Rzeszowie nie było już od dawna, bowiem po raz pierwszy Asseco Resovia zagrała spotkanie przy pustych trybunach. Jednak brak dopingu nie przeszkodził podopiecznym Alberto Giulianiego w rozegraniu udanego spotkania. Siatkarze z Podpromia wygrali u siebie ze Stalą Nysa 3:1.
Asseco Resovia: Szerszeń, Woicki, Jendryk, Cebulj, Butryn, Tammema, Pottera, Mariański, oraz Domagała, Taht, Krulicki
Stal Nysa: Komenda, Bartman, M’Baye, Lemański, Łapszyński, Filip, Ruciak, oraz Szczurek, Ben Tara, Dembiec, Bućko
Asseco Resovia pierwszego seta otworzyła asem serwisowym w wykonaniu Pawła Woickiego, obydwa zespoły toczyły na początku wyrównaną walkę (6:6). Później dzięki dobrym zagrywkom Jendryka siatkarzom z Podpromia udało się zbudować 4-punktową przewagę (10:6). Widowiskowym blokiem z jednej ręki popisał się także Klemen Cebulj. Dalej rzeszowianom udało się utrzymać spokojną przewagę. Pierwszy set zakończył 25:19.
Na początku drugiego seta można było zaobserwować dobrą grę obu zespołów, szczególnie w obronie i kontratakach (7:6). Po obu stronach mogliśmy obserwować także serię mocnych zagrywek, jednak nie przekładało się to w żaden sposób na osiągnięcie wyraźnej przewagi (15:15). Później na zagrywce w ekipie z Nysy pojawił się Marcin Komenda. Jego zagrywki i błędy rzeszowian pozwoliły na zbudowanie 3-punktowej przewagi, którą goście długo utrzymywali (19:22). I tej przewagi podopieczni Krzysztofa Stelmacha nie wypuścili już do końca drugiej partii (21:25).
Po przegranej w drugiej partii siatkarze Asseco Resovii wyraźnie włączyli drugi bieg . Na zagrywce pojawił się Klemen Cebulj, pasiakom udało się wyjść na 10:5. W dalszej części seta obraz gry niewiele się zmienił, asa serwisowego dołożył także min. Karol Butryn (20:14). W końcówce seta asa serwisowego dołożył Nicolas Szerszeń, zablokowany został także atakujący Wassin Ben Tara (25:17).
Czwarty seta obie ekipy znów zaczęły od gry punkt za punkt (8:6). Przy stanie po 13 pierwszym asem serwisowym w tej partii popisał zawodnik z Nysy Łukasz Łaprzyński. W drugiej połowie seta na zagrywce w ekipie z Rzeszowa pojawił się Bartłomiej Krulicki. Przy jego dobrych serwisach, ale też po min błędzie podwójnego odbicia Batka Lemańskiego gospodarzom udało się zbudować minimalną, 3- punktową przewagę 22:18. Później jeszcze dwa asy serwisowe dołożył atakujący ekipy gospodarzy Karol Butryn. Siatkarze Asseco Resovii wygrali czwartego seta, ale też i całe spotkanie (25:18).
Inauguracja sezonu na Podpromiu udana dla Asseco Resovii
Asseco Resovia zalicza udaną inaugurację sezonu na własnej hali. Rzeszowianie pokonują Stal Nysa 3:1. MVP spotkania zostaje jeden z weteranów PlusLigi Paweł Woicki.
- 17.10.2020 21:45
- Źródło: materiały własne
Powiązane galerie zdjęć:
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze