Świątek walnie przyczyniła się do awansu The Kites do finału. We wcześniejszych dniach Polka pokonała bowiem Białorusinkę Arynę Sabalenkę 6:1, 6:3, Rosjankę Anastazję Pawliuczenkową 6:4, 6:3 i Francuzkę Caroline Garcię 6:3, 6:4.
Mecz z reprezentującą ekipę The Hawks (Jastrzębie) Rybakiną podopiecznej trenera Tomasza Wiktorowskiego od początku się jednak nie układał. Triumfatorka tegorocznego Wimbledonu szybko objęła prowadzenie 3:0. Świątek co prawda doprowadziła do remisu 3:3, ale trzy kolejne gemy i w efekcie set padł łupem Rybakiny.
W drugiej partii przewaga reprezentantki Kazachstanu była już bezdyskusyjna. Trzykrotnie przełamała w niej Świątek i zamknęła spotkanie w godzinę.
W Zjednoczonych Emiratach Arabskich startowały cztery zespoły, które najpierw rywalizowały w systemie każdy z każdym. O kolejności w tabeli decydowała przede wszystkim liczba wygranych gemów. Mecz składał się z trzech pojedynków: singla kobiet, singla mężczyzn oraz starcia mikstów. Do finału awansowały dwie najlepsze drużyny.
Straty poniesione przez Świątek w dużej części odrobił Kanadyjczyk Felix Auger-Aliassime, który wygrał z Niemcem Alexandrem Zverevem 6:4, 6:3.
Wygraną The Hawks przypieczętował mikst Pawliuczenkowa i Austriak Dominic Thiem, którzy pokonali Duńczyka Holgera Rune i Sanię Mirzę z Indii 7:6 (7-4), 6:3. (PAP)
wkp/
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze