Młodzi artyści zagrali razem z bardziej doświadczonymi aktorami, jak m.in.: Zbigniew Zamachowski, Marta Malikowska, czy Tomasz Ziętek i równie świetnie sobie poradzili. Film w reżyserii Marty Karwowskiej opowiada historię Julki, Olka i Felki, którzy wcielają się w rolę detektywów, szukających skradzionego z poznańskiego muzeum cennego obrazu. Muszą odnaleźć dzieło i odkryć tożsamość złodzieja, aby oczyścić z zarzutów niesłusznie oskarżoną o zbrodnię ciotkę Julki. Emocje, jakie towarzyszą bohaterom nie są spowodowane wyłącznie śledztwem. Wątek kryminalny przeplata się z uczuciowym. Opowieść skierowana jest głównie do dzieci, ale i starsi widzowie znajdą w niej coś dla siebie i z pewnością nie będą się nudzić. Chociaż główna aktorka została zmieniona po pierwszej części, to Pola Król świetnie poradziła sobie ze swoją rolą. Doskonale oddała emocje, jakie towarzyszyły jej bohaterce i część widzów mogła utożsamić się z Julką, przypomnieć siebie sprzed lat. Na wysokości zadania stanęła również Mia Goti, grająca Felkę, której bohaterka zupełnie różniła się od postaci Poli Król. Dzięki grze aktorskiej obu nastolatek widzowie poznali dwie bohaterki o przeciwstawnych charakterach, które mimo wszystko znajdowały w sobie nawzajem nić porozumienia. Doskonale oddano prawdziwy świat nastolatków, gdzie nieco nieśmiałe i niepewnie siebie dusze spotykają się z tymi silniejszymi i przebojowymi.
Ciekawą rolę miał również do odegrania Jakub Janota- Bzowski, odtwórca roli Olka, stojącego przed sporym dylematem. Rozterki, które przeżywa Olek są w zasadzie wpisane w okres dojrzewania w prawdziwym życiu i prawdopodobnie nie jeden widz ich doświadczył lub kiedyś będzie musiał się z nimi zmierzyć. Produkcja Agnieszki Dziedzic może być szansą na małą podróż do przeszłości dla dorosłych widzów, w których przygody trójki bohaterów obudzą wspomnienia z ich własnych młodzieńczych lat. Cała trójka młodych detektywów jest w stanie skraść serca widzów. Mimo zupełnie różnych charakterów, wszyscy są sympatyczni. Zapewne większość odbiorców była by wstanie odnaleźć w nich swoje własne cechy charakteru, co czyni postacie filmu bliższymi widzom. Film niesie za sobą cenny przekaz i są w nim pokazane pozytywne wartości, jak przyjaźń i zaufanie, determinacja i mocna chęć pomocy bliskiej osobie.
Akcji towarzyszyła świetnie dobrana, trzymająca w napięciu oprawa muzyczna. Zdjęcia odbywały się w różnych miejscach w Polsce, także na Podkarpaciu. Na ekranie nie brakowało pięknych widoków. Cały film był utrzymany w ciepłych, miłych dla oka barwach, przyjemnie się go oglądało. Wydarzenia rozwijały się dynamicznie. Nie było miejsca na nudę, czego potwierdzeniem była reakcja młodej publiczności. Na sali było słychać dużo śmiechu, ale nie zabrakło także momentów, w których można było się wzruszyć.
Tarapaty 2 to film rodzinny, ponieważ zaciekawi zarówno dziecko, jak i dorosłego.
Gdy na ekranie pojawiły się napisy końcowe i na sali kinowej zapalono światła, na widzów czekały jeszcze dalsze atrakcje. Aktorzy obecni na premierze, a także reżyserka i scenarzystka, Marta Karwowska oraz producentka- Agnieszka dziedzic odpowiedzieli na pytania chętnie zadawane przez młodą publiczność. Na pytanie "Czy będą Tarapaty 3?" - aktorzy nie zastanawiając się długo nad odpowiedzią, myślą że powstanie kontynuacja Tarapatów i młodsi widzowie ponownie zobaczą bohaterów w akcji. Widzowie mieli możliwość zrobienia sobie zdjęć a artystami, a w kinowym hallu ustawiła się długa kolejka po plakaty filmowe z autografami.
Całemu wydarzeniu towarzyszyła miła atmosfera, a uśmiechy cały czas widniały na twarzach dzieci. Tarapaty 2 to z pewnością film wart obejrzenia i jest idealnym pomysłem na rodzinne wyjście!
Napisz komentarz
Komentarze