Składy zespołów:
KS Developres Rzeszów:Polańska, Van Ryk, Blagojević, Kaczmar, Efimienko-Młotkowska, Lazić, Krzos, oraz Rasińska, Krajewska, Grabka, Fidon-Lebleu , Stencel
#Volley Wrocław:Witkowska, Murek, Szady, Pancewicz, Rapacz, Baczyńska, Fedorek, oraz Wołodko, Jasek, Adamek (libero).

Spotkanie obydwa zespoły zaczęły w wyrównany sposób (6:4), jednak wrocławianki miały wyraźne problemy z wyprowadzeniem pierwszej akcji na skutek złego przyjęcia. Jednak Rysice też miały lekkie problemy w tym elemencie. Przy wyniku 8:10 o pierwszy czas poprosił Stephane Antiga. Kilkoma trudnymi zagrywkami popisała Kamila Witkowska. Wobec problemu przy wyprowadzeniu pierwszej akcji przy wyniku 11:13 trener Antiga zdecydował się zastosowanie podwójnej zmiany. Na zagrywce w ekipie z Wrocławia szalała Natalia Murek, co pozwoliło im na wypracowanie 5-punktowej przewagi. Trener gospodyń zdecydował się na wzięcie drugiego czasu (14:19). Przy stanie 21:24 o drugi czas poprosił także trener wrocławianek. Dzięki kilku dobrym zagrywkom Kiery van Ryk udało się odrobić część strat, jednak przewaga była zbyt duża. Pierwsza partia zakończyła się wynikiem 21:25.
Drugą partię ponownie obydwa zespoły w wyrównany sposób (9:9), kiedy to przy ponownych problemach z wyprowadzeniem pierwszej akcji o pierwszy czas poprosił Stephane Antiga. Po stronie Developresu na zagrywce pojawiła się Anna Kaczmar, dzięki której udało się udało się wypracować 4-punktową przewagę. O pierwszy czas poprosił z kolei Wojciech Kurczyński (14:10). Ta przewaga powiększyła się dalej do 6 punktów (18:12), dzięki dobrym zagrywkom Blagojević i Zuzanny Efimienko-Mlotkowskiej. Rysice były wyraźnie lepsze także w kontratakach. Mimo chwilowego zastoju gospodynie nie pozwoliły na odebranie sobie prowadzenia w tym secie. Druga partia zakończyła się wynikiem 25:22.
Trzecia partia rozpoczęła się tak samo jak dwie poprzednie. Przy stanie po 6 na zagrywkę weszła Kiera Van Ryk, dzięki której siatkarkom Developresu udało się wypracować 3-punktową przewagę (9:6). O pierwszy czas poprosił trener wrocławianek. Przy stanie 17:12 o drugi czas o drugi czas poprosił trener wrocławianek, ponieważ Kiera Van Ryk najpierw popisała się wstrzymaniem ręki przy ataku, co zmyliło kompletnie przeciwniczki, a następnie trudną zagrywką, dzięki której udało się zablokować w ataku przeciwniczki. Obraz gry niewiele zmienił się do końca tej partii. Znakomitymi obronami w ataku popisywały się Jelena Blagojević oraz Juliette Fidon-Lebleu. Trzeci set zakończył się pewnym zwycięstwem Developresu 25:17.
Na początku czwartego seta asem serwisowym popisała się Kiera van Ryk (4:3). Gra punkt za punkt toczyła się w dalszym ciągu (13:13), a żadna z drużyn nie umiała sobie wypracować wyraźnej przewagi. Przy stanie 18:19 o pierwszy czas poprosił Stephane Antiga. Wyrównana walka toczyła się do ostatniej piłki, jednak to Rzeszowianki na końcu seta wypracowały sobie przewagę i wygrały 27:25.
Napisz komentarz
Komentarze