– Cracovia to zespół, który efektownie i niespodziewanie wygrał ostatnie spotkanie w Gliwicach – podkreśla przed meczem trener Adam Majewski.
Ciekawa rywalizacja szykowała się również na ławkach trenerskich. Adam Majewski i Michał Probierz łącznie mają ponad 500 występów w ekstraklasie.
Składy i obsada
CRACOVIA: 31. Lukas Hrosso – 2. Cornel Rapa, 88. Matej Rodin, 24. Jakub Jugas, 33. Kamil Pestka - 20. Karol Knap - 4. Sergiu Hanca, 10. Pelle van Amersfoort, 19. Damir Sadiković, 3. Michal Siplak - 9. Marcos AlvarezREZERWOWI: 23. Karol Niemczecki, 6. Sylwester Lusiusz, 8. Mathias Hebo Rasmussen, 11. Michał Rakoczy, 18. Rocha, 22. Florian Loshaj, 25. Otar Kakabadze, 38. Jakub Myszor, 45. Filip Balaj
Trener: Michał Probierz
STAL: 13. Rafał Strączek – 5. Mateusz Żyro, 21. Mateusz Matras, 32. Jonathan de Amo Perez – 23. Krystian Getinger, 11. Maksymilian Sitek – 8. Maciej Urbańczyk, 20. Grzegorz Tomasiewicz, 10. Mateusz Mak, 45. Konrad Wrzesiński – 99. Fabian Piasecki
REZERWOWI: 29. Damian Primel, 2. Albin Granlund, 6. Marcin Flis, 9. Maciej Jankowski, 14. Kamil Kościelny, 18. Dawid Kort, 19. Kacper Sadłocha, 22. Koki Hinokio, 77. Adrian Szczutowski
Trener: Adam Majewski
Sędzia główny: Tomasz Wajda (Żywiec)
Asystenci: Tomasz Listkiewicz, Bartłomiej Lekki
Techniczny: Leszek Lewandowski
VAR: Krzysztof Jakubik, Adam Kupsik
Stadion: Stadion im. Józefa Piłsudskiego w Krakowie
Kartki: 7 min Urbańczyk, 48 min Rodin, 69 min Piasecki, 86 min Kościelny, 89 min Loshaj
Asysty: 8 min Alvarez, 9 min Piasecki, 22 min Getinger, 62 min Pestka
Bramki: 8 min Hanca, 9 min Sitek, 22 min Mak, 49 min Piasecki, 62 min Kakabadze, 77min Getinger (sam)
Pierwsza połowa
Już w 2 min szansa Cracovii. Hanca dogrywał do Siplaka, jednak w ostatniej chwili piłkę na rzut rożny wybił Jonathan de Amo. W kolejnych minutach mniej działo się na boisku, chociaż naprawdę obiecujący początek tego spotkania. I szybko gracze obu ekip się rozkręcili. W 8 min doskonałe podanie Alvareza w pole karne, tam Sergiu Hanca ograł dwóch obrońców Stali i precyzyjnym strzałem pokonał Strączka otwierając wynik na stadionie w Krakowie, 1:0. Odpowiedź? Niespełna 60 sekund później! Od razu po wznowieniu gry akcję przeprowadzili goście. Po podaniu Piaseckiego, Sitek wiele się nie zastanawiał, tylko uderzył celnie na bramkę, doprowadzając do remisu 1:1! Ależ początek spotkania pomiędzy tymi ekipami. W 15 min po kolejnym świetnym podaniu Alvareza znów w polu karnym rywala zatańczył Hanca, ale na posterunku był Strączek. Na kolejny cios nie kazano nam długo czekać! W 22 min Mak po przyjęciu piłki od Getingera zrobił kółeczko w polu karnym rywala i po strzale przy bliższym słupku pokonał Lukasa Hrosso, wyprowadzając Stal na prowadzenie 1:2! Ależ mieliśmy meczycho przy Kałuży!W kolejnych minutach gospodarze starali się przejść do skomasowanej ofensywy, ale defensywa Stali była wręcz nie do przejścia dla miejscowych. Cracovia wydawała się mocno zszokowana tym, że Stal była w stanie strzelić jej aż dwie bramki. W 32 min Konrad Wrzesiński zagrywał w pole karne, ale było to zagranie zbyt wysokie, żeby któryś w Mielczan (nawet Fabian Piasecki) mógł do niego dosięgnąć. W 35 min powinno być już 1:3! Po koronkowej akcji Stali Mielec, Fabian Piasecki oddał strzał na bramkę rywala, ale jakimś niezwykłym sposobem z linii piłkę wybił Jugas! Naprawdę otwarty mecz w Krakowie, który fenomenalnie się oglądało. Niecodzienne jak na warunki naszej Ekstraklasy. W 40 min dwójkowa akcja Tomasiewicz - Wrzesiński. Pomocnicy Stali wymienili kilka efektownych podań, ale zabrakło wykończenia. Stykowa sytuacja w 45 min. Rodin pociągnął Matrasa za koszulkę w polu karnym. Sędzia otrzymał sygnał z wozu VAR i pokazał, że mamy rzutu karnego. Słuszna decyzja sędziego Wajdy. Do piłki podszedł Fabian Piasecki i mocnym strzałem w prawy dolny róg pokonał piekielnie mocnym strzałem Lukasa Hrosso! Stal prowadziła już 1:3 z gospodarzami, ale ten mecz był tak szalony, że chyba nikt nie zaryzykowałby stwierdzenia, że ten wynik się utrzyma w drugiej połowie. Po trzech kwadransach Stal Mielec prowadziła w Krakowie z "Pasami, 1:3. Ostatni raz Stal strzeliła 3 gole w pierwszej połowie wyjazdowego meczu Ekstraklasy..11 maja 1996 r., w Olsztynie. Fenomenalne widowisko!
Świetna skuteczność Stali, do przerwy w Krakowie pachnie niespodzianką.
— EkstraStats (@EkstraStats) October 2, 2021
Statystyki I połowy #CRASTM
----------------------------------
1 - 10.00 ↔️ X - 5.50 ↔️ 2 - 1.33
? 18+ https://t.co/POr1GsPQQr pic.twitter.com/3D1sLWUyBM
Druga połowa
Początek drugiej połowy bardzo spokojny. Naturalnie przy piłce utrzymywali się gospodarze, którzy musieli gonić wynik. Warto zaznaczyć, że w przerwie mieliśmy ważną zmianę w ekipie Stali. Kamil Kościelny zajął miejsce Macieja Urbańczyka, co oznaczało, że Stal przechodzi z systemu 3-4-3 na 4-4-1-1. W 52 min zbyt głębokie dośrodkowanie Kamila Pestki i piłkę w ręce łatwo złapał Strączek. Niewiele pracy miał do tej pory bramkarz Stali, ale gdy już gospodarze stwarzali sobie sytuacje, to stawał na wysokości zadania (choć trzeba zauważyć, że do 60 min Cracovia oddała raptem dwa celne strzały). W 55 min z rzutu rożnego zagrywał Krystian Getinger, jednak posłał piłkę wyłuskali gospodarze i oddalili zagrożenie od własnej bramki. Wyhamowało to spotkanie w drugiej połowie. O ile można zrozumieć to, że Stal nie chciała specjalnie ryzykować, o tyle postawa Cracovii była prawdziwie zaskakująca. Ale to się szybko zmieniło! W 62 min Pestka zagrał w pole karne a tam Kakabadze oddał strzał z bardzo ostrego kąta i pokonał Strączka. Cracovia złapała kontakt na własnym stadionie! Mocno nacisnęły "Pasy" po zdobyciu bramki kontaktowej, ale Stal kontrolowała sytuację.W 69 min Piasecki uderzył w twarz Rodina - ten upadł na jego nogę i Piasecki potrzebował pomocy kolegów. Napastnik Stali napomniany żółtą kartką, która mocno go zdziwiła. Stal Mielec nie dała zamknąć się w hokejowym zamku i przeprowadzała bardzo groźne i przemyślane kontrataki. W 77 min Koki Hinokio próbował wypuścić sam na sam Tomasiewicza, ale jego podanie było zbyt mocne. A gospodarze co? 77 min rusza kontra. Siplak wrzucał piłkę w pole karne rywala, Krystian Getinger pechowo odbił piłkę, która wpadła do bramki Strączka! Niewiarygodne rzeczy działy się w Krakowie! Stal oszołomiona po tej bramce, cofnęła się do defensywy. Goście chcieli już tylko dowieźć ten remis do końca. Trener Probierz pokazywał swoim piłkarzom żeby podeszli wyższym pressingiem pod Stal, ale gospodarze chyba też już chcieli po prostu przetrwać te ostatnie minuty. W 89 min Getinger z rzutu wolnego, ale piłkę oddala Siplak. Nieoczekiwanie, Stal w końcówce zaatakowała gospodarzy. Gospodarze popełniali nieodpowiedzialne błędy i kilkukrotnie robiło się gorąco w polu karnym miejscowych. Koniec, koniec, koniec! Ależ to było spotkanie! Mecz Cracovia vs PGE FKS Stal Mielec kończy się wynikiem 3:3. To był zdecydowanie najlepszy mecz tego sezonu w Ekstraklasie. Przynajmniej jeśli chodzi o poziom emocji.
Cracovia znowu na własnym stadionie odrobiła dwubramkową stratę.
— EkstraStats (@EkstraStats) October 2, 2021
Statystyki #CRASTM pic.twitter.com/pOAsVdBQCB
Napisz komentarz
Komentarze