W poprzednim meczu Stal Mielec poniosła porażkę 1:4 z Pogonią Szczecin. Podopieczni Adama Majewskiego zeszli na przerwę z zaliczką zdobytą strzałem Grzegorza Tomasiewicza, ale druga połowa należała w stu procentach do zespołu znad Odry. Górnik Łęczna nie poradził sobie w meczu na własnym stadionie z Wisłą Kraków. To beniaminek miał pierwszą dogodną sytuację podbramkową, ale nie potrafił jej wykorzystać. Później został wypunktowany przez Białą Gwiazdę i skończyło się rezultatem 1:3.
Składy
Stal Mielec: Strączek – de Amo, Sitek, Matras, Getinger, Żyro – Mateusz Mak, Urbańczyk, Tomasiewicz, Hinokio – PiaseckiRezerwowi: Primel – Granlund, Jankowski, Kłos, Kościelny, Sadłocha, Szczutowski, Wyjadłowski
Górnik Łęczna: Gostomski – Rymaniak, Szcześniak, Midzierski, Dziwniel – Krykun, Gol, Drewniak, Michał Mak – Banaszak, Śpiączka
Rezerwowi: Nowaczek – Baranowski, Gąska, Goliński, Kalinkowski, Leândro, Pajnowski, Tymosiak, Wojciechowski
Obsada sędziowska
Główny: Jarosław PrzybyłAsystenci: Dawid Golis, Bolesław Rosa
Techniczny: Robert Marciniak
VAR: Daniel Stefański
AVAR: Marcin Borkowski.
Statystyki spotkania
Posiadania piłki: 45% - 53%Sytuacje bramkowe: 6 - 10
Strzały na bramkę: 3 - 1
Kartki: 13 min Michał Mak, 58 min Rymaniak, 59 oraz 77 min Żyro (czerwona), 73 min Śpiączka,
Bramki: 4 min Fabian Piasecki, 15 min Mateusz Mak
Pierwsza połowa
Już w 3 min bramka dla gospodarzy. Niezdecydowanie gości w defensywie wykorzystali mielczanie. Mateusz Mak zagrał do Piaseckiego, a ten pewnie pokonał Gostomskiego. Przy piłce w kolejnych minutach utrzymywała się Stal i powoli budowała kolejne ataki. W 13 min Żyro faulowany niedaleko pola karnego rywali i rzut wolny dla mielczan. I jak to się kończy? Podwyższają prowadzenie gospodarze! Po dośrodkowaniu Getingera precyzyjnym strzałem głową popisał się Mateusz Mak. W 21 min w doskonałej sytuacji znalazł się Michał Mak, ale ostatecznie tylko kolejny rzut rożny dla Górnika. W kolejnych minutach niewiele się działo w Mielcu. W 29 min przerwa w grze spowodowana urazem Przemysława Banaszaka. Mija powoli drugi kwadrans spotkania, w którym wyraźnie lepiej prezentuje się Stal Mielec. Z kontuzją barku boisko opuścił napastnik Górnika, zastąpił go Gąska.W 33 min Grzegorz Tomasiewicz zepsuł atak Stali Mielec swoim zagraniem. Inna sprawa, że nie minęła nawet minuta i gospodarze ponownie byli w szesnastce Górnika Łęczna. Fabian Piasecki nie zdołał oddać uderzenia i zaliczył spektakularną wywrotkę. W 40 min podopieczni Adama Majewskiego ponownie na połowie Górnika Łęczna. Jeszcze jedno dośrodkowanie Krystiana Getingera, ale interweniował Tomasz Midzierski. Jeszcze w 45 min u dystansu uderzał Tomasiewicza, ale zdecydowanie zbyt lekko i pewnie wyłapał piłkę Gostomski. Znakomicie weszli w ten mecz mielczanie. Stal przeważała w tym spotkaniu i zasłużenie prowadziła do przerwy 2:0.
Dobra gra Stali, gol w debiucie Fabiana Piaseckiego.
— EkstraStats (@EkstraStats) August 27, 2021
Statystyki I połowy #STMGKŁ
----------------------------------
1 - 1.05 ↔️ X - 16.00 ↔️ 2 - 60.00
? 18+ https://t.co/MN0R4YJek3 pic.twitter.com/DzV8lgKPgW
Druga połowa
Drugą połowę ofensywnie nastawieni wyszli na drugą połowę goście. Strzał Dziwniela, ale zbyt lekki i udanie interweniował Strączek. W 55 min odpowiedziała Stal Mielec na szarżę przeciwnika. Podanie Krystiana Getingera do Kokiego Hinokio, którego płaskie uderzenie było minimalnie niedokładne. Piłka przeturlała się blisko słupka w bramce strzeżonej przez Macieja Gostomskiego. W 60 min kolejne dośrodkowanie w szesnastkę Stali, ale znów zabrakło strzału na bramkę gospodarzy. W 64 min płaskie uderzenie oddane przez wysoko ustawionego Daniela Dziwniela. Rafał Strączek rzucił się w kierunku futbolówki, ponieważ nie miał przekonania, że sunąca po murawie przeturlała się po odpowiedniej dla niego stronie słupka.W 66 min niezła akcja Górnika. Strzał Krykuna zablokowany przez Getingera i będą mieli rzut rożny przyjezdni. W 77 min ostro faulował rozpędzonego Gola Żyro, który ogląda drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. W 79 min mieliśmy długo wyczekiwaną zmianę. Na boisku pojawił się Kamil Kościelny który ostatni mecz rozegrał w Warszawie 18 grudnia w wygranym meczu z Legią. Później zerwał on więzadła i pauzował ponad pół roku. W 88 min przebojowa akcja Krykuna, ale ratuje Strączka Getinger. W 90 min ogromne zamieszanie w polu karnym, ale De Amo wybija piłkę. Niewiele się działo w drugiej połowie. Stal w drugiej połowie nastawiła się na defensywę a Górnik niespecjalnie potrafił skonstruować jakiejkolwiek akcji. Zasłużone zwycięstwo Stali która dopisuje drugie zwycięstwo w tym sezonie i wydostaje się z grupy spadkowej PKO BP Ekstraklasy.
Pomimo lepszej gry po przerwie Górnik nie zdołał strzelić choćby kontaktowego gola.
— EkstraStats (@EkstraStats) August 27, 2021
Statystyki #STMGKŁ pic.twitter.com/zoclq4Nldn
Napisz komentarz
Komentarze