Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama dotacje rpo
Reklama PCN oświeć mnie
Reklama Powiat Rzeszowski

PKO BP Ekstraklasa: PGE FKS Stal Mielec vs Piast Gliwice

Podziel się
Oceń

Piast przegrał, Stal zremisowała w pierwszym meczu, co należy uznać za niezły wynik. Mecz z Termalicą był jednak słaby i pokazał, że obie drużyny powinny się w tym sezonie bronić przed spadkiem. Piast z kolei przegrał z Rakowem, ale zaprezentował się całkiem nieźle, zwłaszcza w ofensywie. W obronie przeciwko Stali zespół Waldemara Fornalika może nie mieć takich problemów, jak w pierwszej kolejce.
  • Źródło: Materiały własne
PKO BP Ekstraklasa: PGE FKS Stal Mielec vs Piast Gliwice
PKO BP Ekstraklasa: PGE FKS Stal Mielec vs Piast gliwice - Zdjęcie ilustracyjne

Autor: pixabay.com

Dla Stali jest to sezon, który może być nieco inny niż poprzedni. Nie są oni już beniaminkami, a w pierwszym meczu udało im się nawet zdobyć punkt w porównaniu do Piasta, który mocno postawił się rewelacji zeszłego sezonu – Raków Częstochowa. Bez wątpienia faworytem w tym spotkaniu jest Piast, który wydaje się być w bardzo dobrej formie, a udowodnili to mocnymi argumentami w meczu z Rakowem.

Składy i obsada

PGE FKS Stal Mielec: Gliwa- De Amo, Flis, Matras- Sitek, Getinger, Urbańczyk, Budziński- Mak, Tomasiewicz- Jankowski
Rezerwowi: Strączek, Chorbadzhiyski, Galara, Granlund, Kłos, Kolev, Sadłocha, Wyjadłowski, Żyro
Trener: Adam Majewski

Piast Gliwice: Plach- Konczkowski, Czerwiński, Huk, Holubek- Lipski, Sokołowski- Pyrka, Chrapek, Vida- Żyro
Rezerwowi: Amayew, Miguelito, Mokwa, Mosór, Steczyk, Szymański, Toril, Winciersz
Trener: Waldemar Fornalik

Sędzia: Paweł Gil (Lublin)
Asystenci: Konrad Sapela, Marcin Borkowski
Techniczny: Damian Gawęcki
VAR: Zbigniew Dobrynin, Tomasz Listkiewicz

Bramki: 19’ Vida, 46’ Pyrka,

Przebieg spotkania

Już przed meczem mocno zaskoczył trener gospodarzy, który ponownie postawił na Michała Gliwę i Mateusza Matrasa, którzy w meczu z Termalicą byli tykającymi bombami w ekipie Stali. Początek spotkania bardzo senny i powolny. Od początku to Piast dominował, jednak nie potrafił udokumentować swojej przewagi. W 5 min akcja Stali przez środek boiska, uderzenie na bramkę i skutecznie broni Plach. W 12 min ciekawa akcja gospodarzy. Budziński wbiegł ze skrzydła w pole karne i został zablokowany przez Konczkowskiego. W 19 min Vida dostał świetne podanie od Patryka Lipskiego, podciął piłkę nad Gliwą i trafił do siatki. Po tej sytuacji długo (przez 4 min) trwała analiza VAR, czy aby zawodnik Piasta nie był na spalonym, ale gol słusznie został uznany. Stal miała przewagę optyczną, ale niewiele z niej wynikało. W 28 min Lipski ponownie próbował dograć do Vidy, jednak jego podanie zostało przecięte przez defensorów Stali. W 31 min dośrodkowanie Maka w szesnastkę, a tam Maciej Jankowski zbiera się do przewrotki, ale nie trafia w piłkę. Kuriozalna sytuacja. W 35 min rzut rożny dla Stali. Matras wyszedł wysoko w powietrze i główkował w ręce Placha, zabrakło precyzji. W 39 min kontratak gliwiczan. Wybiega Sokołowski, ale z 7 metra przed strzelił po ziemi prosto w Gliwę. W 39 min świetna akcja Stali. Zagranie piętką Tomasiewicza do Budzińskiego, piłka w siatce, ale pomocnik był na spalonym. Gol niezaliczony. W odpowiedzi zabójczo skuteczny Piast. Świetne dośrodkowanie z lewej strony Patryka Lipskiego w okolice pola bramkowego, a tam Pyrka zamyka je głową i jest 2:0.



Początek drugiej połowy nie zachwycał. Żadna ze stron nie stwarzała sobie dogodnych sytuacji bramkowych. W 52 min serca gospodarzy znów zabiły szybciej, bo Żyro wpakował piłkę do bramki Gliwy, ale tym razem był spalony. Stal w drugiej połowie już jakby trochę bez pomysłu na sforsowanie defensywy Piasta, chociaż kilkukrotnie było blisko. Naprawdę fatalnie wyglądała drugą połowa tego spotkania. Można było dosłownie usnąć z nudów. W 62 min podanie otwierające Vidy do Pyrki, ale w ostatniej chwili zdążyli obrońcy. W 63 min ruszyła też Stal. Budziński w polu karnym, przekłada sobie piłkę na lewą nogę, ale Plach broni kapitalnie po raz kolejny! Wreszcie zaczęło się coś dziać w Mielcu. Po niespełna 60 sekundach Getinger centruje z lewej strony, najwyżej wyskakuje Matras do główki, ale piłka leci obok słupka. W 73 min Getinger na przebój, próbuje popularnego centrostrzału, ale Plach radzi sobie bez problemu. Kłos opanował piłkę przed linią boczną, zdołał odegrać do Sitka, ten jednak składał się do strzału zbyt wolno. W 82 min centra Tomasiewicza na głowę Jankowskiego i niewiele brakowało. W 85 min przerzut na lewą stronę do Vidy, ten strzela z półwoleja, ale lekko i z łatwością broni Gliwa. W 90 min jeszcze rzut wolny dla Piasta spod linii bocznej na wysokości pola karnego. Dośrodkowanie na Huka, ale ten trochę wyrzucony za bramkę i główkuje obok słupka.

Stal Mielec przegrywa po nie najlepszym meczu z Piastem Gliwice 0:2


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama