Skąd pochodzą? Jakie branże przejmują? Wszystko o podkarpackich pracownikach z zagranicy
Według tegorocznego oświadczenia ZUS na Podkarpaciu legalnie zatrudnionych i ubezpieczonych jest prawie 14 000 osób z zagranicy. Z 13875 ubezpieczonych obcokrajowców w województwie podkarpackim 11943 to obywatele Ukrainy. Na drugim miejscu pod względem liczebności znajdują się Białorusini. Jest ich w naszym województwie 359. Pracuje u nas także 225 obywateli Rumunii i 120 z Rosji. Nielicznie podkarpackie tereny zamieszkują Litwini – 94 pracowników i Włosi (86 obywateli). Podkarpaciu nie brakuje też zgłoszonych do ZUS obywateli Turcji, Hiszpanii, Francji, a nawet Nepalu czy Australii.
Obcokrajowcy na Podkarpaciu najczęściej znajdują zatrudnienie głównie w takich branżach, jak:
- przemysłowa,
- transportowa,
- budowlana.
Jednak coraz częściej podejmują się oni też pracy związanej z handlem i różnego rodzaju usługami. To staje się powszechnym zjawiskiem, że w restauracjach czy sklepach można usłyszeć u pracowników obcobrzmiący akcent.
Należy również wspomnieć, że zdecydowanie więcej w ubezpieczeniu społecznym jest z zagranicy mężczyzn niż kobiet. W większości, bo w ponad 80 procentach, przyjeżdżają z zagranicy do pracy w Polsce osoby w tzw. sile wieku. Jest to przedział od 20 do 49 roku życia.
Porównanie bieżącego i poprzedniego roku-Podkarpacie kusi nowych pracowników
Na koniec kwietnia br. 13 875 osób z zagranicznym paszportem było zgłoszonych do ubezpieczenia emerytalnego i rentowegow województwie podkarpackim. To ponad 800 więcej niż w październiku 2019 (13024) osób z zagranicznym paszportem.
Dane z ZUS-u są dokładne i adekwatne do rzeczywistości. Należy przy tym jednak pamiętać, że obejmują one jedynie osoby zatrudnione i prowadzące działalność gospodarczą w taki sposób, od którego istnieje obowiązek odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne. Natomiast każdy legalnie pracujący w Polsce cudzoziemiec musi opłacać składki na ubezpieczenia społeczne w ZUS. Pracownicy z zagranicy mogą również pracować na umowach nieoskładkowanych lub ubezpieczać się w KRUS.
Napisz komentarz
Komentarze