Podkarpackie Centrum Lekkoatletyczne
Budowa PCLA to jeden z priorytetów na liście zadań Marka Bajdaka, który od końca lutego pełni funkcję Prezydenta Miasta Rzeszowa. Aby inwestycja mogła się wreszcie zacząć, miasto musi stać się właścicielem wszystkich działek. Zgodę na ich wykup wyrazili radni na wtorkowej sesji.- Bez tej decyzji miałbym związane ręce, a inwestycja nadal stałaby w miejscu - mówi Marek Bajdak.
Chodzi o ok. 20 arów, które należą do prywatnych właścicieli. To teren pomiędzy stadionem a budynkiem klubu. Jedna działka należy też jeszcze do Resovii, ale zgodnie z deklaracją władz klubu zostanie nieodpłatnie przekazana na rzecz miasta. Prace nad podziałem gruntów są już na ukończeniu.
- Geodeta zakończył już wszystkie pomiary, teraz wydział geodezji musi je zatwierdzić. Właściciele działek mogą się oczywiście odwołać na tym etapie, ale mam zapewnienie, że tak nie będzie, że zrzekną się tej możliwości. Dzięki temu zakładam, że między 15 a 20 kwietnia będziemy już po rozmowach cenowych, gotowi do podpisania aktu notarialnego - tłumaczy prezydent Marek Bajdak.
Projekt na PCLA jest już gotowy. Nowoczesne Centrum Lekkoatletyczne ma powstać na bazie obecnego obiektu przy ul. Wyspiańskiego. Do dyspozycji sportowców ma być m.in. kryta sześciotorowa bieżnia, bieżnie rozbiegowe czy strefa siłowni i fizjoterapii, a trybuny pomieszczą prawie 10 tysięcy kibiców. Inwestycja ma być dofinansowana ze środków Ministerstwa Sportu.
- Dopiero jak miasto stanie się właścicielem wszystkich gruntów, będziemy mogli złożyć wniosek o pozwolenie na budowę, a także ubiegać się formalnie w ministerstwie sportu o dofinansowanie na inwestycję - mówi Marek Bajdak.
To ważne, bo obiekt ma kosztować ok. 100 mln złotych, a ministerstwo ma przekazać na inwestycję 50 mln złotych. Wsparcie finansowe deklaruje także samorząd województwa.
Ostatecznie radni wyrazili zgodę na zakup działek, których brakuje miastu do złożenia wniosku o pozwolenie na budowę.
Napisz komentarz
Komentarze