Przypomnijmy, projekt rowerowego pumptruck'u, który ma powstać rzeszowskich bulwarach, został zgłoszony w ramach budżetu obywatelskiego. Zyskał on 1874 głosy w ramach kategorii budowa, modernizacja lub remont infrastruktury miejskiej.
Projekt najpóźniej do września
Wobec tego rzeszowski magistrat postanowił poczynić odpowiednie kroki, i ogłosił przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej. Do piątku 12 marca potencjalni wykonawcy mieli czas na zgłaszanie swoich ofert. Z naszych ustaleń wynika, że do projektu zgłosiła się jedna firma.
- Oferta wynosi 20 tys. zł, wobec czego mieści się w zakładanych przez miasto kosztach. Umowa zostanie podpisana w ciągu najbliższych dni. Wykonawca będzie musiał złożyć zarówno dokumentację projektową, jak i pozwolenie na budowę. Ważnym elementem będzie także pozwolenie wodnoprawne, ponieważ jest to teren zalewowy - mówi nam Artur Gernand z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.
Koncepcja inwestycji zakłada budowę dwóch zapętlonych asfaltowych torów rowerowych typu pumptrack. Jeden z nich o długości ok. 280 m zajmujący powierzchnię ok. 2 000 m kw. przeznaczony do mniej i bardziej profesjonalnego treningu dla dorosłych amatorów oraz zaawansowanych rowerzystów.
Z kolei drugi ma mieć długość ok. 60 m, o powierzchni 300 m. kwadratowych. Ma być on przeznaczony dla młodszych użytkowników. Dodatkowo obok niego ma powstać plac przeznaczony do odpoczynku, który ma wkomponowywać się w zalesienie. Tory mają być czynne całą dobę, ponadto w nocy oświetlone.
Według planów pumptruck ma znajdować się niedaleko stadionu miejskiego, i być zlokalizowany niedaleko ścieżek rowerowych.
Napisz komentarz
Komentarze