Jej przedstawiciele mówią, że pomoc państwa w stosunku do strat jest co najwyżej śmieszna. - Nie mamy innego wyjścia. Z niepokojem obserwujemy działania rządu, który z branży weselno-rozrywkowej zrobił kozła ofiarnego tej pandemii. Wszyscy jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji. Wielu z nas funkcjonuje na ostatnich obrotach, dlatego nie stać nas na pożegnanie się z sezonem 2021 - mówi w rozmowie z nami Krzysztof Mieszkowski.
Wskazują także na absurdy wprowadzanych obostrzeń. - Proszę mi powiedzieć: jak to jest możliwe, że w sklepie budowlanym może przebywać kilka razy więcej ludzi, niż jest to dozwolone, i wobec nich nie wyciąga się żadnych konsekwencji, a wesele to już co innego ? To jest czysty absurd, brak jakiejkolwiek logiki w tym co rząd robi - pyta się w rozmowie z nami przedstawiciel tej branży.
Dołączą także studenci oraz uczniowie ?
Kolejną grupą, która zapowiada swój protest na najbliższą sobotę, są uczniowie oraz studenci. Zapowiadają oni swoją akcję przed siedzibą Podkarpackiego Kuratorium Oświaty w ramach Veta „Uczniowie Do Szkół, Studenci Na Uczelnie".- Dobro młodych ludzi każdemu powinno leżeć na sercu, bo to nasz skarb i przyszłość. Dzieci i młodzież do pełnego przeżycia swojego dzieciństwa i młodości, zdobycia wiedzy i doświadczeń potrzebują odpowiedniego podłoża - czytamy w ich postulatach.
Dołączają się także taksówkarze
Trzecią branżą, która także zapowiada swój protest w Rzeszowie, jest branża taksówkarzy. Ma on na celu również wyrazić gotowość tej grupy zawodowej do dalszych działań oraz zmotywowanie reszty taksówkarzy z całego kraju do wywierania nacisku i presji na Rządzących.- Bez ściśle powiązanych gałęzi gospodarki z nasza branżą, będziemy zmuszeni do likwidacji firm! Grozi nam bankructwo. Możemy pracować, ale boimy się o to co przyniesie kolejny dzień, tydzień, miesiąc. Możemy pracować, ale to już nie jest praca, tylko walka o przetrwanie - mówią przedstawiciele branży.
Napisz komentarz
Komentarze