O sprawie pisaliśmy już w ubiegłym tygodniu, kiedy to konferencję w tej sprawie zwołali podkarpaccy politycy PiS-u.
Zobacz też:
"Odmowa dostępu do opieki"
Samorząd województwa podkarpackiego, będący pod kontrolą PiS, jednoznacznie potępił decyzję Ministerstwa Zdrowia, twierdząc, że uderza ona w pacjentów i osłabia potencjał medyczny regionu. Napisali o tym we wspólnym oświadczeniu członkowie Zarządu Województwa Podkarpackiego.
-W związku z decyzją Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny Zarząd Województwa Podkarpackiego dostrzega szereg zagrożeń dla rozwoju szpitala uniwersyteckiego i oczekiwanego wyrównania dostępu do świadczeń medycznych dla mieszkańców regionu w stosunku do innych obszarów kraju. Rozbudowa szpitala o nową lokalizację ma na celu nie tylko stworzenie nowoczesnej infrastruktury dla klinik zabiegowych i leczenia onkologicznego, ale także udostępnienie przestrzeni w budynkach przy ul. Szopena dla opieki długoterminowej i paliatywnej, kompleksowej rehabilitacji, a przede wszystkim psychiatrii, w tym 100 łóżek stacjonarnych dla pacjentów z problemami zdrowia psychicznego - podkreślili samorządowcy.
Władze województwa dodały również, że wcześniej Minister Zdrowia deklarowała wsparcie dla tej inwestycji i że środki były już przewidziane w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Samorządowcy wyrazili swoje obawy, że brak finansowania może oznaczać poważne opóźnienia w realizacji projektu, co pogorszy sytuację zdrowotną w regionie.
-Ostatnie decyzje Rządu Rzeczypospolitej Polskiej pozbawiają mieszkańców województwa podkarpackiego dostępu do należnej im opieki medycznej i oddalają perspektywę ich zaspokojenia o kolejne lata – czytamy w oświadczeniu.
Zarząd Województwa wystosował też apel do wszystkich podkarpackich parlamentarzystów o podjęcie działań na rzecz utworzenia zespołu parlamentarnego ds. rozbudowy Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Fryderyka Chopina.
CBA kontroluje konkursy PiS
Przedstawiciele rządu odpierają zarzuty, twierdząc, że decyzja Ministerstwa Zdrowia nie oznacza rezygnacji z inwestycji, lecz ma na celu zapewnienie przejrzystości procesu finansowania. Portal Halo Rzeszów skontaktował się w tej sprawie z jednym z podkarpackich posłów koalicji rządzącej i liderem PSL-u w regionie Adamem Dziedzicem.
Wyjaśnił on w rozmowie z naszym dziennikarzem, iż podjęta przez Ministerstwo decyzja nie jest w żadnym wypadku wymierzona w interes pacjentów, lecz wręcz przeciwnie, ma ona na celu obronę ich interesów. Poseł podkreślił, iż CBA prowadzi kontrolę konkursów
-Decyzja Ministerstwa spowodowana jest troską o przyspieszenie tych inwestycji. Należy pamiętać, iż obecnie Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzi zakrojoną kontrolę w związku z nieprawidłowościami przy rozstrzygnięciach konkursowych za czasów rządu PiS-u. Musimy mieć pewność, że pacjenci z Podkarpacia nie stali się zakładnikami interesów poprzedniego rządu - tłumaczył Dziedzic.
Dziedzic zapewnił również, że mimo tymczasowego wstrzymania środków, rząd nie zamierza rezygnować z rozbudowy szpitala.
-Nam zależy przede wszystkim na tym, aby ta inwestycja przebiegła sprawnie i szybko. Bez trupów wypadających nagle z szafy! - podkreślił lider podkarpackich ludowców. -Bez wątpienia rozbudowa szpitala uniwersyteckiego jest kluczowa dla regionu i nasz rząd będzie robił wszystko, aby została ona zrealizowana.
Polityk zapowiedział też, że on i jego zespół monitorują sprawę na bieżąco.
-Dołożę wszelkich starań, aby środki na rozbudowę zostały uruchomione. Dotyczy to również Szpitala Specjalistycznego w Brzozowie - zaznaczył na koniec.
Co dalej z rozbudową szpitala?
Mimo politycznego sporu obie strony zgadzają się co do jednego – szpital w Świlczy musi zostać zbudowany. Władze województwa domagają się natychmiastowego odblokowania środków, natomiast rząd deklaruje, że finansowanie zostanie zapewnione, gdy tylko zakończą się kontrole.
Ostateczna decyzja będzie zależała od wyników postępowania CBA oraz od dalszych działań Ministerstwa Zdrowia.
Na razie pacjenci i personel szpitala pozostają w zawieszeniu, czekając na ostateczne rozstrzygnięcie losów tej kluczowej inwestycji dla regionu. Miejmy nadzieję, że już wkrótce pacjenci z Podkarpacia będą mogli usłyszeć pozytywne wieści w tej sprawie.
Napisz komentarz
Komentarze