W poniedziałek w Rzeszowie sprzęt został uroczyście przekazany do użytkowania oraz zaprezentowany dziennikarzom.
Jak podkreślił w rozmowie z PAP Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Rybackiej w Rzeszowie Paweł Michałek, kupiony sprzęt będzie wykorzystywany przy kontrolach strażników na terenie całego województwa.
Michałek zaznaczył, że to największy zakup sprzętu w historii podkarpackiej Straży Rybackiej.
Jak poinformował komendant, w 2024 r. strażnicy w regionie przeprowadzili ponad 7,6 tys. kontroli. "Zostało wykryte ponad 1100 wykroczeń, wśród najczęstszych były m.in. brak pozwolenia na połów ryb i kłusownictwo" – powiedział.
W ocenie Michałka liczba wykroczeń od kilku lat kształtuje się na podobnym poziomie. Przyznał, że wędkarzy, którzy łowią bez zezwoleń jest coraz mniej, a strażnicy są coraz skuteczniejsi w swojej pracy.
"Dlatego też ten sprzęt, który kupiliśmy jest po to, bo chcemy, żeby jeszcze poprawił naszą wydajność i skuteczność. Wpłynie on również na poprawę bezpieczeństwa, gdyż zastąpi sprzęt już zużyty i wyeksploatowany" – powiedział przedstawiciel straży rybackiej.
Obecna na uroczystości wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul powiedziała, że sprzęt został zakupiony w ramach unijnego programu Fundusze Europejskie dla Rybactwa 2021-2027.
"To mnie tym bardziej cieszy, bo od początku objęcia urzędu bardzo motywuje wszystkich moich współpracowników, żeby sięgać po środki europejskie. Im więcej środków europejskich pozyskamy i zainwestujemy na Podkarpaciu tym lepiej nasz region się będzie rozwijał i tym lepiej będziemy w stanie wykonywać nasze zadania" – zapewniła wojewoda.
W sumie Straż Rybacka kupiła jeden samochód terenowy, cztery quady, łódź aluminiową do patrolowania oraz pięć dronów. Na Podkarpaciu pracuje 18 funkcjonariuszy Straży Rybackiej. (PAP)
huk/ mmu/ mick/
Napisz komentarz
Komentarze