Do zdarzenia doszło w środę około godziny 21, dosłownie około 100 metrów przed miejscem wypadku ciężarówki, która przewróciła się na jezdnię na autostradzie A4 w kierunku Rzeszowa.
Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń Halo Rzeszów w samochód ciężarowy stojący w korku, w związku z przytoczonym wcześniej utrudnieniem, wjechał samochód osobowy. Dalej na auto osobowe najechał bus, z pięciorgiem pasażerów. W busa następnie uderzył inny samochód osobowy.
Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe: straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Wiadomo, że najgorzej poszkodowanym był kierowca samochodu, który "wbił się" w ciężarówkę.
Zdjęcia z wypadku:
Z nieoficjalnych informacji wiemy, że kierowca tego samochodu był zakleszczony, a strażacy wykorzystywali specjalistyczny sprzęt do jego wydobycia. Stan kierującego określany był jako bardzo ciężki.
Po uwolnieniu poszkodowanego do akcji ratunkowej przystąpili ratownicy medyczni. Niestety, jak wynika z ustaleń Halo Rzeszów, życia około 35-40-letniego mężczyzny nie udało się uratować.
Pasażerom busa oraz kierowcy ciężarówki nic się nie stało. Niegroźnych obrażeń doznał także kierujący samochodem, który wjechał w busa.
Droga w miejscu wypadku, w okolicy Miejsca Obsługi Podróżnych "Dąbry" jest całkowicie zablokowana. O wypadku poinformowano prokuratora.
Policja kieruje na objazdy na węźle Sędziszów na drogę krajową 94, dalej do węzła Rzeszów Zachód na drogę ekspresową S19 i powrót na autostradę A4.
AKTUALIZACJA
Jak przekazała w czwartek rano podkom. Magdalena Żuk, oficer prasowa rzeszowskiej policji, w wypadku zginął 35-letni mężczyzna.
- Na miejscu, do późnych godzin nocnych pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Zabezpieczyli ślady i przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, które pozwolą na dokładne ustalenie okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Ustalili, że 42-letni kierujący iveco był trzeźwy - przekazała policjantka.
Napisz komentarz
Komentarze