Marsz rozpoczął się na Moście Narutowicza (tzw. "Moście Tęczowym" - przyp. red.), następnie przeszedł al. Rejtana, ul. Kopisto, ul. Cieplińskiego i skierował się na Plac Ofiar Getta, gdzie siedzibę ma zarząd wojewódzki PSL oraz poseł Adam Dziedzic. Tam odczytano list od "tęczowej Matki Polki". Nasza kamera zarejestrowała ten moment. Treść manifestu wysłuchacie tutaj:
Uczestnicy parady przekazali dyrektorowi biura PSL symboliczne żółte kartki, na których napisali, co sądzą o działaniach polityków PSL w kwestii dyskryminacji praw osób LGBT+. Marszowi towarzyszyły kontrmanifestacje środowisk katolickich i narodowych.
Organizatorzy są zadowoleni z przebiegu Marszu. — Cieszę się, że w tym roku Marszowi Równości dopisała pogoda i frekwencja. W piękny słoneczny dzień uczestnicy i uczestniczki wyszli na ulice Rzeszowa, by powiedzieć: nie ma równości bez solidarności! — mówi nam Patrycja Pawlak-Kamińska, Liderka Nowej lewicy, współorganizatorka Marszu Równości. - Podczas Marszu zachęcaliśmy do wpłat na wyeksponowane na platformie dwie zbiórki: jedną Fundacji Folkowisko dla naszych rodaków pokrzywdzonych przez powódź oraz drugiej na rzecz wsparcia rehabilitacji naszego kolegi z Tarnobrzega Tomka Szypuły, który wraca do zdrowia po rozległym wylewie — dodaje Pawlak-Kamińska.
Napisz komentarz
Komentarze