„Nasze interwencje polegały głównie na wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, budynków, posesji, udrożnianiu przepustów drogowych, usuwaniu połamanych gałęzi, konarów leżących na jezdniach, chodnikach i liniach energetycznych” – przekazał w niedzielę rzecznik podkarpackich strażaków, bryg. Marcin Betleja. Najwięcej interwencji było w powiecie krośnieńskim, nikomu nic się nie stało.
W sobotnią noc, przez kilka godzin, około 5 tys. domów nie miało prądu. Najwięcej uszkodzeń było w powiecie krośnieńskim, sanockim i rzeszowskim. W Bez zasilania jest jeszcze 300 gospodarstw w okolicach Krosna.
Jak poinformował dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie Wojciech Czanerle, sytuacja hydrologiczna na rzekach jest stabilna. "Stany wód są na poziomie średnim i niskim" – powiedział PAP.
Dla Podkarpacia zostały już odwołane wszystkie ostrzeżenia meteorologiczne.
(PAP)
Napisz komentarz
Komentarze