Z dotychczasowych ustaleń wynika, że w napadzie brało udział czterech zamaskowanych mężczyzn, którzy wtargnęli do domu, atakując zaskoczonych domowników i gości przebywających w budynku. Napastnicy, ubrani w kominiarki, obezwładnili i skrępowali ofiary, które zostały gwałtownie wybudzone ze snu. W trakcie napaści wielokrotnie żądali wydania pieniędzy oraz biżuterii. Jak relacjonują śledczy, sprawcy wykazali się dużą brutalnością i agresją wobec ofiar.
Napastnicy zabrali mienie o nieujawnionej wartości, w tym gotówkę, kosztowności, biżuterię oraz telefony komórkowe. Po dokonaniu kradzieży, mężczyźni zbiegli w nieznanym kierunku, a ich tożsamość nadal pozostaje nieustalona.
Pomoc sąsiada
Po godzinie 4:30 krzyki wołającego o pomoc gospodarza domu usłyszał mieszkający w sąsiedztwie mężczyzna. To właśnie on udzielił pierwszej pomocy skrępowanym ofiarom, uwalniając je z więzów, a następnie zawiadomił policję. Poszkodowanym, którzy odnieśli obrażenia, niezbędne było udzielenie pomocy medycznej.
Na miejscu zdarzenia interweniowali funkcjonariusze trzech jednostek policji, a także Prokurator Prokuratury Rejonowej w Sanoku. Przeprowadzono szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia oraz zabezpieczono dowody, które mogą przyczynić się do identyfikacji sprawców.
Śledztwo w toku
Obecnie trwają intensywne czynności operacyjno-wykrywcze, mające na celu ustalenie tożsamości napastników i ich zatrzymanie. Prokuratura oraz policja apelują do wszystkich osób posiadających informacje w tej sprawie o kontakt z odpowiednimi służbami.
- Z uwagi na dobro śledztwa oraz poszkodowanych, na obecnym etapie nie będą udzielane dalsze szczegółowe informacje - mówi Marta Kolendowska-Matejczuk, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Krośnie.
Napisz komentarz
Komentarze