Uroczystości rocznicowe rozpoczną się o godz. 17 przed Pomnikiem Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej Podokręgu „Rzeszów”, jednak już o 16:40 wystawiony zostanie posterunek honorowy Wojska Polskiego. W programie obchodów są: syrena alarmowa, podniesienie Flagi Państwowej na maszt, odegranie Hymnu Państwowego, przemówienia okolicznościowe, Apel Pamięci, salwa honorowa, składanie wieńców i wiązanek kwiatów, odegranie sygnału „Cisza” oraz Pieśni Reprezentacyjnej Wojska Polskiego. Oficjalne uroczystości przed pomnikiem planowo mają zakończyć się o godzinie 17:45. Piętnaście minut później w Kościele pw. Św. Krzyża przy ul. 3 Maja odbędzie się msza święta w intencji poległych i pomordowanych Powstańców Warszawskich oraz ludności cywilnej Warszawy.
Włączenie syren alarmowych o godzinie 17:00 będzie centralnym punktem obchodów rocznicy w Rzeszowie, jednak warto zaznaczyć, że sygnał zostanie uruchomiony na terenie całego województwa podkarpackiego. Dźwięk rozpoznawalny dla wielu Polaków, poza uczczeniem pamięci o bohaterstwie i ofierze Powstańców, będzie miał także charakter ćwiczebny. Syreny będą emitować sygnał ciągły przez jedną minutę. Wojewoda Podkarpacki skierowała apel do organów samorządu powiatowego i gminnego w niniejszej sprawie.
Uroczystość organizowana przez rzeszowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej, Miasto Rzeszów oraz 21. Brygadę Strzelców Podhalańskich im. gen. bryg. Mieczysława Ludwika Boruty-Spiechowicza, 3. Podkarpacką Brygadę Obrony Terytorialnej im. płk. Łukasza Cieplińskiego i Światowy Związek Żołnierzy AK Okręg Podkarpacki jest okazją do oddania hołdu bohaterom walczącym o wolną stolicę.
Powstanie Warszawskie
1 sierpnia 1944 roku o godzinie 17:00, na rozkaz dowódcy Armii Krajowej gen. Tadeusza Komorowskiego „Bora”, wybuchło Powstanie Warszawskie. Celem powstańców było wyzwolenie stolicy spod niemieckiej okupacji przed wkroczeniem Armii Czerwonej. Powstanie, planowane na kilka dni, upadło po 63 dniach walki. Zginęło 16-18 tys. żołnierzy AK i 150-180 tys. cywilów. Po kapitulacji Warszawa została doszczętnie zniszczona przez Niemców.
Chociaż z militarnego punktu widzenia powstanie zakończyło się porażką, jego wymiar polityczny był niezwykle istotny. Polacy pokazali światu, że nie godzą się na zniewolenie. Jak pisał po wojnie Jan Nowak-Jeziorański, „kurier z Warszawy” uczestnik tego niepodległościowego zrywu, walka powstańców nie była bezcelowa. Dzięki ich poświęceniu „państwo polskie, chociaż zniewolone i wasalne, zachowało swoją odrębność, przetrwało Stalina, który w swych zamysłach prawdopodobnie chciał z niego z czasem uczynić część ZSRR”.
Napisz komentarz
Komentarze