Jak poinformował w środę rano rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja, w związku z intensywnymi opadami deszczu, jakie przeszły nad regionem, strażacy OSP i PSP wyjeżdżali prawie 100 razy. Ich praca polegała głównie na wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, budynków mieszkalnych, użyteczności publicznej. Usuwali także wodę z traktów komunikacyjnych (m.in. sporo ulic w Rzeszowie były zalanych i nieprzejezdnych), udrażniali przepusty drogowe.
Najwięcej interwencji miało miejsce w powiatach rzeszowskim i krośnieńskim.
„Jednostki OSP i PSP w tych dwóch powiatach praktycznie nie wracają do baz. Przyjmujemy zgłoszenia na bieżąco i staramy się dojechać wszędzie tam, gdzie nasza pomoc jest potrzebna” – zapewnił bryg. Betleja.
Dodał, że usuwanie skutków porannych opadów deszczu potrwa jeszcze przez najbliższych kilka godzin.
Tysiące gospodarstw bez prądu
Jak poinformował w środę rano PAP dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie Piotr Dziekan, w regionie bez prądu jest obecnie 7 tys. 283 odbiorców: w rejonie Rzeszowa, Sanoka, Krosna, Mielca i Przemyśla.
Ponadto burmistrz miasta i gminy Jawornik Polski ogłosił stan pogotowia przeciwpowodziowego w związku z zagrożeniem zalewania budynków wodami spływającymi ze wzniesień i wylania wody z Mleczki i jej dopływów. „W miejscowościach Hadle Kańczuckie, Zagórze, Manasterz w wyniku intensywnych opadów deszczu nastąpił gwałtowny spływ wód ze wzniesień” – przekazał dyżurny WCZK w Rzeszowie.
Dodał, że na chwilę obecną jest informacja o przynajmniej jednym podtopionym zabudowaniu.
Strażacy apelują o rozsądek i obserwowanie prognoz pogody. „Jeżeli są zapowiadane burze, zostańmy w domu. Tam jesteśmy najbezpieczniejsi” – powiedział rzecznik podkarpackich strażaków.
Przypomniał, żeby usunąć z balkonów, tarasów przedmioty, które zdmuchnięte silnym podmuchem wiatru mogą zrobić komuś krzywdę.
"Absolutnie nie wchodźmy dzisiaj do parków, lasów. Nadłamana gałąź czy drzewo może zrobić krzywdę, kiedy runie na ziemię” - podkreślił.
(PAP)
Napisz komentarz
Komentarze