Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama
Reklama PCN oświeć mnie
Reklama Powiat Rzeszowski

Skandal w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Rzeszowie. Upubliczniono zdjęcia nagiej pacjentki podczas operacji

Podziel się
Oceń

Lekarz z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Rzeszowie opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z sali operacyjnej, na którym widoczna jest naga pacjentka. Do incydentu doszło pod koniec maja, a sprawę bada Naczelna Izba Lekarska.
  • Źródło: TVN24
Skandal w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Rzeszowie. Upubliczniono zdjęcia nagiej pacjentki podczas operacji

Źródło: USK Rzeszów

Pod koniec maja w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Rzeszowie doszło do skandalicznego incydentu. Chirurg laryngolog, dr Wojciech Domka, poprosił kolegę o zrobienie pamiątkowego zdjęcia ze studentami na sali operacyjnej. Fotografia ta, opublikowana w Internecie, dokumentowała nie tylko medyków, ale także rozebraną pacjentkę przygotowaną do zabiegu. Szpital tłumaczy, że publikacja zdjęcia była przypadkowa, jednak konsekwencje tego zdarzenia mogą być poważniejsze, niż początkowo sądzono.

PRZECZYTAJ TEŻ:

Oburzenie na lekarzy

Informację o zdarzeniu zgłoszono na Kontakt 24 telewizji TVN, a autor zgłoszenia załączył screen z telefonu, na którym widniało zdjęcie oraz nazwisko doktora Domki. Internauci szybko zareagowali na tę sytuację. Jeden z nich napisał oburzony: "Czy to kabaret, aby wice prezes izby lekarskich upubliczniał operowaną nagą kobietę niczym trofeum myśliwskiej?".

Szpital Uniwersytecki w Rzeszowie powołał trzyosobową komisję do zbadania incydentu. W skład komisji wchodził doktor i dwóch profesorów, którzy mieli za zadanie przesłuchać zaangażowanych lekarzy i przeanalizować sytuację. Ustalono, że zdjęcie wykonał dr Domka na prośbę dr. Jacka Pszenicznego, chirurga onkologicznego, który tego dnia otrzymał nowe ubrania operacyjne. W małej, ciasnej sali operacyjnej użyto obiektywu szerokokątnego, co spowodowało, że pacjentka znalazła się w kadrze.

Po powrocie do domu, zamiast wysłać zdjęcie do dr. Pszenicznego, dr Domka przypadkowo umieścił je w relacji na WhatsAppie. Jego córka szybko pomogła usunąć zdjęcie, jednak ktoś zdążył zrobić zrzut ekranu i przekazał fotografię dalej.

Konsekwencje dla lekarzy

Komisja uznała incydent za jednorazowy i nieintencjonalny, zalecając przeprowadzenie "rozmów pouczających" z oboma lekarzami. Szpital zapewnił jednocześnie, że przypomni personelowi zasady dotyczące utrwalania i rozpowszechniania wizerunku pacjentów. 

Jednakże, jeśli sprawą zainteresuje się Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej przy Naczelnej Izbie Lekarskiej, dr Domka może spotkać się z poważniejszymi konsekwencjami. Jakub Kosikowski, rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej, potwierdził, że informacja o incydencie zostanie przekazana do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej.

Pacjentka, która znalazła się na opublikowanym zdjęciu, najprawdopodobniej nie jest świadoma zaistniałej sytuacji. Rzecznik szpitala, Andrzej Sroka, zasugerował, że szpital rozważa skontaktowanie się z kobietą i przeproszenie jej za ten incydent. 


Napisz komentarz

Komentarze

Antoś 18.06.2024 10:52
" Same przypadki". Jest to przestępstwo. Sam pomysł chory. Kto normalny fotografuje nagą pacjentkę. Wiadomo Domka się wywinie... przecież ma układy - taki kraj. Nikt nic nie zrobi.

śotnA 01.07.2024 04:09
Nie żebym bronił lekarzy, ale czy ty czytasz ze zrozumieniem? Jest wyraźnie napisane, że lekarz robił zdjęcie z grupą studentów, a kobieta przypadkowo znalazła się w kadrze. Nikt nie stanął i nie zrobił zdjęcia leżącej nagiej pacjentce. Polecam odpuścić jakieś głupkowate teorie i jeszcze raz, powoli przeczytać tekst

Jerzy K. 18.06.2024 08:12
A co Pan D robił na bloku Chirurgii Będzie próbował aby sprawa była zamieciona pod dywan !!! I brakuje mi znów Pana Kotuli Niech kolega broni Pana Prezesa Przecież to przypadek i nic takiego,,,,Szpital niech lepiej znajdzie pacjentkę i przeprosi bo jak dorwie to jakiś narwany prawnik to kasa będzie duża,,,

Krzysio 17.06.2024 22:26
Bardzo kiepskie tłumaczenia Pana Wojciecha Domki. To wiceprezes izby lekarskiej wcześniej wieloletni prezes. Powinien wiedzieć, że zakazane jest robienie zdjęć pacjentom (zwłaszcza nagim i bez zgody) swoim prywatnym telefonem. Cóż Wojtuś jest pewien, że znów sprawę " zamiecie pod dywan" jako lokalny magnat - taki kraj. Ktoś taki nie powinien figurować w zarządzie izby lekarskiej., nie powinien być ordynatorem, ani uczyć studentów. Obrzydliwe i nieetyczne

zami 17.06.2024 20:37
Kto w tym szpitalu rządzi? Ale maja bajzel.

Kolega_kolegi 17.06.2024 11:01
Kolega pyta o to zdjęcie, o którym mowa w artykule...

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama