Przed godziną 13 w piątek (7.06.) do strażaków w Rzeszowie wpłynęło zgłoszenie o pożarze naczepy samochodu ciężarowego. Jak przekazuje podkom. Magdalena Żuk z rzeszowskiej policji, na naczepie znajdują się aż 22 tony materiałów metalowych (śrubek i wkrętów), przewożonych na paletach.
- Dwa ukraińskie tiry jechały w kierunku przejścia granicznego. Podczas jazdy kierowca drugiego samochodu ciężarowego zauważył dym wydobywający się z naczepy pojazdu poprzedzającego. Zanim pożar zdążył się rozprzestrzenić udało się ją odczepić od ciągnika siodłowego - mówi podkomisarz Żuk.
Z pożarem walczy kilka zastępów straży pożarnej. - Niestety akcja gaśnicza jest trudna. Po ugaszeniu pożaru strażacy będą musieli odczekać kilka chwil i ponownie przelać części metalowe, aby uniknąć ryzyka ponownego wzniecenia ognia - przekazuje policjantka.
Niestety trudna i czasochłonna akcja strażaków niesie za sobą poważne konsekwencje dla kierowców.
Droga ekspresowa S19 w kierunku Rzeszowa jest całkowicie zablokowana. - Na węźle Jasionka pojazdy przekierowywane są na drogę wojewódzką 878. Zalecamy także - zwłaszcza kierowcom jadącym od Niska, Lublina, opuszczenie drogi S19 już na węźle w Sokołowie Małopolskim - mówi podkom. Magdalena Żuk.
Utrudnienia zakończyły się ok. godziny 20.
Napisz komentarz
Komentarze