W samym powiecie rzeszowskim, jak przekazał brygadier Marcin Betleja z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie, strażacy interweniowali już blisko 20 razy, głównie w gminach Boguchwała, Tyczyn i Lubenia.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z POPOŁUDNIOWEJ ULEWY NAD RZESZOWEM I OKOLICAMI:
- Interwencje dotyczą głównie zalanych posesji, niekiedy budynków, czy dróg. Zgłoszenia ciągle wpływają - mówił przed godz. 16 bryg. Betleja.
Zalane ulice Rzeszowa
Ulewa spowodowała poważne utrudnienia na niektórych ulicach Rzeszowa. Studzienki nie wyrabiały z odprowadzaniem wody z dróg i chodników.
Z problemami z przejazdem muszą liczyć się kierowcy podróżujący na Słocinie. Zalane jest m.in. skrzyżowanie ulicy Leszka Czarnego z Niemierskiego.
Na miejscu pojawił się sam prezydent Konrad Fijołek. - Kanalizacja deszczowa nie jest w stanie tak szybko przyjąć tak dużej ilości wody. Prosimy o omijanie zalanej drogi. Poziom wody powoli opada. Na miejscu pracuje Straż Pożarna i Staż Miejska - apeluje Urząd Miasta Rzeszowa.
Kapitan Jan Czerwonka z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Rzeszowie przekazał natomiast, że strażacy pracowali na ulicy Sikorskiego, udrożniając zatkane przepusty.
Woda zalała także część alei Piłsudskiego, w okolicach okrągłej kładki. Tutaj jednak sytuacja została opanowana po kilkunastu minutach. W całym mieście napotkacie na korki - największe na Słocinie.
Podtopiona remiza OSP
Najtrudniejsza sytuacja panuje jednak na terenie gmin na południe od Rzeszowa. W Lubeni woda wystąpiła z rowów melioracyjnych i zalała kilka posesji. Podobnie jest w Lutoryżu, tutaj silny nurt wody uszkodził część drogi asfaltowej.
NAGRANIE Z LUBENI:
W Hermanowej strażacy także udrożniają przepusty i rowy, walcząc z silnie płynącą wodą z lokalnych wzniesień. Dodatkowo strażacy z miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej sami musieli walczyć z wodą, zalewającą ich remizę.
Przypomnijmy, że od wtorkowego poranka strażacy na całym Podkarpaciu pracują nad usuwaniem skutków intensywnych burz i ulew. Meteorolodzy przewidują, że sytuacja z silnymi opadami uspokoi się dopiero jutro.
Napisz komentarz
Komentarze