W wydarzeniu wzięli udział m.in. wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul, wiceminister zdrowia Maciej Małecki, dyrektor generalny Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego Tomasz Cyran, a także przedstawiciele służb mundurowych i służby zdrowia.
Nowy SOR to większy komfort dla pacjentów
Otwarcie nowego oddziału ratunkowego jest szczególnie ważne dla mieszkańców Rzeszowa i okolic, ponieważ miasto do tej pory dysponowało tylko jednym takim oddziałem w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 im. Św. Jadwigi Królowej. Nowy SOR w Szpitalu MSWiA zwiększy dostępność do szybkiej i skutecznej pomocy medycznej.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z OTWARCIA:
SOR w MSWiA wyposażony jest m.in. w:
- Salę reanimacyjną
- Gabinety zabiegowe
- Pracownię diagnostyki obrazowej (RTG, USG)
- Aptekę
- Izolatkę.
Szacuje się, że nowy oddział będzie mógł przyjąć nawet 150 pacjentów dziennie.
Zdrowie ponad wszystkim
Budowa nowego SOR-u była jednym z priorytetów lokalnych władz. Pomimo początkowych trudności związanych z brakiem podpisanej umowy z NFZ, wszystkie formalności zostały ostatecznie załatwione, co umożliwiło uruchomienie oddziału w planowanym terminie.
W ramach przygotowań do otwarcia, w lutym 2024 roku dyrektor szpitala MSWiA złożył wniosek o wpis nowej komórki SOR do Rejestru Podmiotów Wykonujących Działania Lecznicze, co zostało szybko zaakceptowane. Kolejne kroki obejmowały spotkania z przedstawicielami NFZ, pogotowia ratunkowego oraz konsultantem wojewódzkim ds. medycyny ratunkowej.
Podczas uroczystości otwarcia wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul podkreśliła znaczenie nowego SOR-u dla mieszkańców Rzeszowa i całego województwa podkarpackiego.
- Bezpieczeństwo i zdrowie mieszkańców naszego województwa są dla mnie sprawą absolutnie nadrzędną – powiedziała wojewoda. - Otwarcie tego oddziału to kolejny krok w stronę wzmocnienia systemu ochrony zdrowia w naszym regionie - dodała.
Prokuratura, Rzecznik Praw Pacjenta czy NFZ z kontrolą w szpitalu MSWiA
Otwarcie drugiego SOR w stolicy Podkarpacia to niewątpliwie duże wydarzenie. Nie jest jednak tajemnicą, że w placówce szpitala MSWiA przy ul. Krakowskiej przyglądają się śledczy, Narodowy Fundusz Zdrowia czy Rzecznik Praw Pacjenta. Wszystko za sprawą tragicznej śmierci 28-letniego Mateusza O., pacjenta placówki, który pomimo skierowania na oddział kardiologiczny został wypisany do domu, gdzie po kilku minutach zmarł na pobliskim przystanku MPK.
Przypomnijmy, że zgodnie z ustaleniami Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie przyczyną śmierci młodego mężczyzny było pęknięcie tętniaka aorty serca. Obecnie sprawę prowadzi Prokuratura Regionalna w Rzeszowie, pod nadzorem Prokuratury Krajowej.
Napisz komentarz
Komentarze