W nowej kadencji Rady Miasta Rzeszowa zasiądą: Elżbieta Niedzielska, Rafał Kulig, Michał Wróbel i lider Razem dla Rzeszowa Jacek Strojny, który startując na prezydenta Rzeszowa, może pochwalić się imponującym wynikiem ponad 15 tys. głosów mieszkańców miasta. Zabrakło mu niespełna 3 tys. głosów, aby móc zmierzyć się z Konradem Fijołkiem w II turze wyborów samorządowych.
Powyborczy układ w 25-osobowej Radzie Miasta sprawia, że żaden z komitetów: PiS (9 radnych), KO (7 radnych), Rozwój Rzeszowa (5 radnych) nie może rządzić samodzielnie. Aby móc przeprowadzić ważne uchwały, koniecznym będą rozmowy z działaczami Razem dla Rzeszowa.
- Nie wchodzimy w koalicję, nie zawieramy koalicji w Radzie Miasta, podejmujemy i będziemy podejmować działania na rzecz i z myślą o mieszkańcach, a nie o wąskich grupach interesu - zapewniała Elżbieta Niedzielska, radna elekt. - Mieszkańcy zamówili sobie tak naprawdę nowy Rzeszów i startowaliśmy po to, żeby spełnić te wymagania naszych wyborców - dodawał Rafał Kulig.
- Dziękuję, że uwierzyliście w moc niezależności, że daliście się przekonać niczym nieprzymuszonej inicjatywie grupy społeczników, która prawie cztery lata temu zebrała się wspólnie, aby stawić czoła wszędobylskiej patodeweloperce - mówił natomiast Michał Wróbel, dziękując wyborcom. - To dzięki wam wybiliśmy się poza ramy partyjne i trafiliśmy do tego szczęśliwego grona czterech miast wojewódzkich, które w składach swoich rad mają ludzi bezpartyjnych, bez politycznego czy też stricte proprezydenckiego zabarwienia - uzupełniał.
Ale Wróbel, który w kampanii wyborczej, dał się poznać z elokwentnego języka, przekazał też przestrogę dla "partyjnych wyjadaczy". - Nic z tych rzeczy. Zarówno na forum rady, jak i poza nią chce przede wszystkim pozostać sobą.
- Byliśmy jedynym w Rzeszowie bezpartyjnym komitetem wyborczym, tworzonym na podstawie przepisów o stowarzyszeniach lub organizacji społecznej. Podtrzymujemy, że zgodnie z zapisami Kodeksu wyborczego i naszymi deklaracjami nie będziemy tworzyć koalicji wyborczych, ani wchodzić w skład koalicji z partiami politycznymi. Jesteśmy najsilniejszym ruchem miejskim w Polsce! Naszym celem jest służyć mieszkańcom oraz stać na straży dobra miasta i społeczeństwa obywatelskiego! - mówili w środę przedstawiciele Razem dla Rzeszowa.
Czy jednak Razem dla Rzeszowa przekaże swoje cenne poparcie i wskaże kandydata na prezydenta Rzeszowa, na którego warto zagłosować? Nic bardziej mylnego. - Fundamentem ruchu miejskiego jest niezależność i wiara w społeczeństwo obywatelskie. To oznacza przede wszystkim, że te 15,5 tysiąca osób, które oddało głos na mnie, wierzę, że teraz, w najbliższą niedzielę, pójdzie i odda głos. Wiara moja jest również taka, że decyzje, które podejmą te osoby, będą decyzjami właściwymi - mówił Jacek Strojny. Lider miejskich społeczników podkreślił jednak, że w najbliższym czasie ma odbyć się debata organizowana przez Razem dla Rzeszowa, w której udział potwierdzili Konrad Fijołek i Waldemar Szumny - walczący o fotel prezydenta miasta.
Strojny zaznaczył także, że Razem dla Rzeszowa, pomimo swojej niezależności, chce brać czynny udział w procesie uchwałodawczym, ale i kontrolnym. - Zdecydowanie jesteśmy przekonani o tym, że Rada Miasta Rzeszowa będzie umieć inaczej funkcjonować niż do tej pory - mówił.
Jednocześnie lider Razem dla Rzeszowa zaapelował do radnych, których kadencja kończy się 30 kwietnia, aby na ostatniej sesji, zaplanowanej na 23 kwietnia, nie podejmowali kontrowersyjnych decyzji.
Napisz komentarz
Komentarze