O zdarzeniu rzeszowska policja została poinformowana w czwartek (29.02.), około godz. 11. Zawiadomienie, dotyczące możliwości popełnienia przestępstwa dotyczącego narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, policjanci przyjęli tego samego dnia od dyrektora Rzeszowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Rzeszowie.
W piątek 1 marca policjanci z referatu ds. nieletnich przesłuchali 12-latka. Chłopiec przyznał się do rozpylenia gazu pieprzowego na pływalni. Jak tłumaczył, zrobił to, ponieważ chciał zrobić sobie żart. - Na szczęście, w wyniku tego zdarzenia nikt nie ucierpiał - mówi nam asp. sztab. Magdalena Żuk, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Akta sprawy zostały przekazane do Sądu Rodzinnego, który zadecyduje o dalszym losie nastolatka.
Sąd może zastosować wobec niego różne środki wychowawcze, takie jak:
- nadzór kuratora sądowego
- zobowiązanie do określonego postępowania
- umieszczenie w ośrodku szkolno-wychowawczym
Policja apeluje do rodziców o rozmawianie z dziećmi o zagrożeniach związanych z używaniem gazu pieprzowego. Należy im tłumaczyć, że gaz pieprzowy jest niebezpieczną substancją, która może powodować poważne obrażenia.
Napisz komentarz
Komentarze