Czwartek przyniósł nam dwóch nowych kandydatów na prezydenta Miasta Rzeszowa. Najpierw dowiedzieliśmy się, że Konrad Fijołek zarejestrował swój komitet i powalczy o reelekcję. Teraz z kolei możemy potwierdzić, że o miejsce w Ratuszu powalczy także Jacek Ćwięka, o którym niedawno było głośno z powodu wpisów, jakie pojawiły się na jego koncie na portalu X.
Kandydat niezależny
Informację tę potwierdził sam zainteresowany w rozmowie z naszą redakcją.
-Tak, podjąłem decyzję o starcie w wyborach samorządowych. Będę kandydatem niezależnym, startującym z własnego komitetu - zapowiedział Ćwięka.
W przeszłości kandydat był związany ze środowiskiem Grzegorza Brauna. Był m.in. dyrektorem rzeszowskiego biura polityka, a także członkiem jego partii - Konfederacji Korony Polskiej - z której miał zostać wykluczony w grudniu ubiegłego roku. To z miejsca nasuwało pytanie o to, czy w wyborach może on liczyć na wsparcie ze strony Korony oraz, generalnie, Konfederacji.
-Nie mam informacji co do ewentualnych planów Konfederacji w tym zakresie - tłumaczył.
Ćwięka jest z wykształcenia technikiem elektrykiem oraz teologiem. W ostatnich wyborach parlamentarnych walczył on z ramienia Konfederacji o mandat senatora w okręgu 55.
-Kandyduję do Senatu z okręgu 55, aby być Państwa głosem w tym Senacie. Znam dobrze bolączki, problemy i troski dnia codziennego mieszkańców naszego regionu. Chcę być Waszym głosem w wyborach do parlamentu - mówił wówczas.
Wpisy
W grudniu 2023 r. stał się on szerzej znany ogólnopolskiej opinii publicznej z powodu wpisów, jakie zamieszczone zostały z jego konta na portalu X (kiedyś Twitter). Miał on w nich zapowiadać „BOMBĘ”, która „wysadzi menorę chanukową wraz z zapalającymi”. W treści postów pojawiły się także wzmianki o "odżydowieniu Sejmu".
Krótko po tym, miało dojść do zatrzymania byłego kandydata do Senatu przez policję. Sam Jacek Ćwięka miał tłumaczyć wówczas, że wpisy były rezultatem włamania do jego telefonu.
-Jeszcze raz zapewniam, że wpisy, które ukazały się na moim profilu były wynikiem włamania, natomiast ja - kierując się dobrem ogólnym Państwa, oraz przestępczym charakterem tego zdarzenia - zgłosiłem sprawę organom ścigania, osobiście stawiając się w Komendzie Policji i złożyłem tam zeznania - pisał w swoim oświadczeniu.
Dowody - zdaniem prokuratury - miały być jednak niepodważalne i, w opinii jej ekspertów, to z telefonu komórkowego Ćwięki miało dojść do zamieszczenia skandalicznych wpisów na platformie X.
Walka o głosy wyborców Konfederacji
W ostatnich dniach były działacz Konfederacji Korony Polskiej miał aktywnie krytykować swoich byłych kolegów partyjnych. Karolinie Pikule, jednej z czołowych działaczek partii Grzegorza Brauna, zarzucił on m.in. stosowanie "mowy-trawy" w wypowiedziach.
fot. Screenshot z profilu Karoliny Pikuły na portalu Facebook
Oznaczać to może, iż w przypadku zarejestrowania przez Ćwiękę własnego komitetu wyborczego, rozegra się prawdopodobna walka o głosy pomiędzy nim a potencjalnym kandydatem Konfederacji w wyborach na prezydenta Miasta Rzeszowa. Do wzięcia mogą być zwłaszcza głosy bardziej radykalnego elektoratu ugrupowania, które zawiodło się przyjęciem przez jej polityków bardziej umiarkowanej narracji.
Tym samym, koalicji Mentzena, Bosaka oraz Brauna może być o wiele ciężej nawiązać do wyniku tego ostatniego w wyborach prezydenckich w Rzeszowie w 2021 r. Kandydat Konfederacji uzyskał wówczas 9,15% głosów.
Przypomnijmy, że wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia 2024 r.
Napisz komentarz
Komentarze