Poseł został już ukarany przez Sejm za zeszłotygodniowy incydent. Polityk Konfederacji zaznaczył, że „na szczeblu centralnym władz RP ujawniła się nowa,wielka koalicja chanukowa”.
- Wydarzenia ostatnich dni pokazały, że są wydarzenia, w których między stronami sporu, na pozór czasem bardzo zaciekłego sporu PiS-PO z przystawkami, w kwestiach kardynalnych, tego sporu nie ma – zaznaczył.
Zdaniem Brauna zjednoczoną koalicję, (określoną przez niego jako „zjednoczony front chanukowy”), tworzą ci sami ludzie, co „koalicję covidową i koalicję podżegaczy wojennych”.
- To słudzy narodu ukraińskiego, być może innych narodów, tylko nie polskiego. Taka jest ich hierarcha wartości. To oni antysemityzmem nazwą asertywną, propatriotyczną postawę polską – dodał Braun.
Zakłócenie konferencji
- Patrzmy na ręce, rozpoznajmy to, że teraz stało się modne chanukowe i żydowskie omamienie i my temu jesteśmy przeciwni – mówiła prowadząca spotkanie Karolina Pikuła, prosząc także policję o interwencję w sprawie protestujących. W trakcie jej przemawiania słychać było powtarzające się okrzyki mężczyzny wołającego „precz z antysemityzmem, precz z faszyzmem”.
Kiedy polityk Konfederacji chciał kontynuować wystąpienie, demonstranci sięgnęli po megafon. Polityk stwierdził, że „chyba jednak poprosi policję o reakcję”, pomimo tego, że przeciwnicy jego działań żądali zakończenia konferencji.
- Wszystko, co jest polskim patriotyzmem, będzie nazwane faszyzmem. Respektowanie polskich wartości, tradycji, szanowanie praw i wolności będzie nazywane antysemityzmem. Przestrzegam państwa – dzisiaj ja, jutro przyjdą po was. W istocie, przyjdą po waszą wolność, godność, zdrowie, życie i majętność. Idą po was, a ja tylko stanąłem im na drodze – niemal przekrzykiwał skandujących poseł.
Na pytanie dziennikarza, czy żałuje incydentu w Sejmie, powtórzył, iż „żałuje jedynie, że nie trafiła się mu gaśnica pianowa”.
Kolejne kłopoty Brauna
- Gospodarz budynku wypowiada nam lokal. Stąd też będziemy musieli pożegnać się z tym pięknym miejscem, które służyło jako biuro poselskie przez ostatnie lata – mówił polityk. – Zaprosił nas do tego lokalu jeszcze śp. prezydent Ferenc, ale teraz jest już inna polityka, w związku z tym będziemy musieli szukać sobie innego miejsca – dodał.
To kolejne problemy, jakie spotkały Brauna po ostatnich wydarzeniach w Sejmie, gdzie 12 grudnia, przy użyciu gaśnicy proszkowej zgasił zapalone na korytarzu świece chanukowe. Za ten czyn został już ukarany przez Prezydium Sejmu odebraniem połowy uposażenia na trzy miesiące i całości diety na pół roku. Ponadto został zawieszony w prawach członka klubu Konfederacji i ma zakaz wystąpień z mównicy sejmowej.
Napisz komentarz
Komentarze