Przypomnijmy, że do bulwersującej sceny doszło po południu we wtorek w Sejmie. Poseł Konfederacji Grzegorz Braun złapał za gaśnicę i zgasił świece chanukowe. Został wykluczony z obrad.
W środę władze Rzeszowa wydały specjalne oświadczenie, którego treść cytujemy poniżej:
"My, przedstawiciele wszystkich klubów radnych Rady Miasta Rzeszowa oraz Prezydent Miasta Rzeszowa wraz z całą administracją samorządową miasta, kategorycznie potępiamy wczorajsze zachowanie w Sejmie, posła Grzegorza Brauna. To haniebne i niedopuszczalne zachowanie człowieka, który do Sejmu dostał się głosami mieszkańców Podkarpacia, w tym rzeszowian, a historię naszego miasta potraktował cynicznie i bezrefleksyjnie.
My, rzeszowianie szanujemy symbole religijne. Zarówno katolickie jak i innych wyznań. Potępiamy wszelkie zachowania antysemickie i rasistowskie, dlatego oczekujemy, że organy państwa przeprowadzą niezbędne postępowanie wyjaśniające i w razie stwierdzenia naruszenia prawa, wyciągną daleko idące konsekwencje z pozbawieniem mandatu poselskiego włącznie.
Grzegorz Braun najwyraźniej nie zna historii naszego miasta, w którym przed II Wojną Światową mieszkańcy narodowości żydowskiej stanowili ok. 1/3 ludności. Wszyscy oni, a także przedstawiciele wielu innych narodów i religii wspólnymi siłami pracowali na rzecz Rzeszowa i w zgodzie go rozwijali. Ówczesna Rada Miasta składała się z radnych polskich i żydowskich, a kiedy burmistrzem Rzeszowa był Roman Krogulski, wspólnie z nim, miastem zarządzał wiceburmistrz pochodzenia żydowskiego - Wilhelm Hochfeld.
Dzisiaj zarówno Prezydent jak i Rada Miasta Rzeszowa jesteśmy ich następcami i kontynuujemy ich dzieło, starając się pamiętać o zasługach społeczności żydowskiej tamtego czasu. Do niej należeli w szczególności przodkowie Freda Zinnemanna światowej sławy reżysera, którego w tych dniach upamiętnialiśmy tablicą wbudowaną na ścianie budynku, w którym się urodził.
Rzeszów to miasto tolerancyjne i przyjazne, otwarte i pełne empatii, co społeczność naszego miasta szczególnie pokazała po rozpoczęciu wojny na Ukrainie. Dlatego tak nas zabolał brak szacunku dla uczuć religijnych i pamięci społeczności żydowskiej zademonstrowany przez parlamentarzystę, którego do służby desygnowała społeczność naszego regionu.
Prezydent Miasta Rzeszowa oraz Rada Miasta Rzeszowa".
Zapraszamy do przeczytania specjalnego tekstu przygotowanego przez dziennikarza Halo Rzeszów, historyka Krystiana Propolę.
Napisz komentarz
Komentarze