„Świat Dysku”
Wydaje się, że kluczem do odpowiedzi na postawione pytanie jest właśnie wspomniany na wstępie cykl Pratchetta, określany jako „Świat Dysku”. Zapewne wielu czytelników mogło się jeszcze nie zetknąć z nim. W związku z tym należy się im pewne wyjaśnienie.
Otóż w powieściach tych Pratchett opisał świat spoczywający na grzbietach czterech słoni: Berilii, Tubula, Wielkiego T’Phona i Jerakeena, stojących z kolei na skorupie A’Tuina, wielkiego żółwia płynącego przez wszechświat.
Trzeba przyznać, iż już ten krótki opis wskazywać może na pewną „złożoność” fabuły, która wciąga czytelnika w zupełnie odmienną rzeczywistość. Jednakże to nie wszystko. Cykl ten bowiem opisuje też nasz realny świat, ukazany przez Pratchetta w sposób zabawny, ale też i niekiedy ironiczny.
W rezultacie rzeczywistość fantastyczna umożliwia nam inne spojrzenie na to, co w tym momencie nas otacza.
Porzucić chronologię
Na tym jednak nie koniec wyjątkowości niektórych powieści fantasy. Niektóre starają się też zmusić nas w pewien sposób do porzucenia dotychczasowego stylu czytania. O ile np. w powieściach o Harrym Potterze podążaliśmy za bohaterami zgodnie z upływającymi latami, o tyle m.in. książki Pratchetta przewracają nasze utarte schematy.
Jest to wspomniane w artykule, który pojawił się jakiś czas temu na stronie Empik.com. Jego autor napisał, że oczywiście, jako czytelnicy, możemy przeczytać wszystkie 41 tomów cyklu w takiej kolejności, w jakiej one powstawały. Wówczas możemy stać się świadkami ewolucji, która zachodzi w bohaterach książek, jak i ich twórcy.
Kolejność czytania „Świata Dysku” może być też jednak inna i zależeć od jego poszczególnych „podserii”. Wówczas odkrywamy przedstawiony przez autora świat z perspektywy poszczególnych postaci cyklu, czytając tym samym o ich kolejnych przygodach.
A jest w czym wybierać, bowiem czytelnik może zdecydować się na podserie poświęcone np. Rincewindzie, Straży Miejskiej czy czarownicom z Lancre.
Popularność tkwi w różnorodności?
Pozostaje więc w tym momencie odpowiedzieć na pytania zawarte na początku niniejszego tekstu. Pierwsze z nich, dotyczące najpopularniejszych serii książek fantasy, nie powinno być specjalnie trudne. Każdy wytrawny czytelnik niemal natychmiast wymieni w takiej sytuacji wspomniane już tutaj powieści Tolkiena, Rowling, Sapkowskiego czy Pratchetta.
O wiele trudniejsze może być pytanie drugie, związane z kwestią czynników decydujących o ich popularności. I tutaj można odwołać się do „Świata Dysku”, którego autor w sposób bardzo dobry udowodnił, co tak naprawdę interesuje czytelników gatunku.
A są to wyjątkowe, złożone światy, będące z jednej strony czymś zupełnie nowym, a z drugiej też krytyką lub pochwałą tej rzeczywistości, w której przychodzi nam funkcjonować na co dzień. Jednocześnie są to również niepowtarzalni bohaterowie o imponujących, ale też i zawiłych historiach.
Nie sposób też nie zauważyć, że o wyjątkowości serii książek fantasy decyduje także ich niepowtarzalna struktura. Kolejność czytania świata dysku może być odkrywana wielokrotnie, z zupełnie różnych perspektyw. To nie tylko lektura książki, ale i opowieść, o której kształcie decydujemy my sami.
Napisz komentarz
Komentarze