to film o szacunku dla drugiego człowieka i jego braku, to film o chęci niesienia innym, szczególnie słabszym pomocy i braku tej chęci.
Można by jeszcze długo tak wymieniać.
Ale najlepiej iść do kina i samemu się przekonać. I poczuć tę specyficzną atmosferę wspólnoty, bo czuć ją.
Przez kilka minut po seansie w kinie panowała absolutna cisza, a potem w tej ciszy widzowie zaczęli wychodzić.
A widzów, czyli zdaniem wielu polityków partii rządzącej, świń, w kinie było mnóstwo.
Nie spodziewała się też chyba takiej frekwencji na seansach. Tych świń idzie do kin rzeczywiście dużo. Bardzo dużo.
Nie spodziewała się chyba też pani Holland, że jej zrobią taką reklamę. I to kto?
Ja już nigdy nie zostawię nikogo samego w lesie.
Te słowa mówi w jednej ze scen filmu Maja Ostaszewska, grająca Julię, kobietę, która angażuje się w pomoc uchodźcom. I to daje nadzieję.
Babka Frońka
Napisz komentarz
Komentarze