W konferencji, oprócz prezydenta Rzeszowa wzięli udział także jego zastępcy: Jolanta Kaźmierczak, Krystyna Stachowska oraz Dariusz Urbanik, członkowie zarządu OBO Polska, który jest wykonawcą przebudowy: Dawid Ortwein i Daniel Zastawny, wiceprzewodniczący rady miasta Tomasz Kamiński, dyrektor miejskiego zarządu dróg Andrzej Maciejko i Edyta Dawidziak – miejski konserwator zabytków.
- Bardzo miło jest nam ogłosić, że ruszamy z przebudową ulicy Grunwaldzkiej. Troszkę to trwało, bowiem chcemy, aby ten remont i ta rewitalizacja odpowiadała już współczesnym wymogom tego typu przedsięwzięć na świecie, a więc nie tylko wyremontować to co jest niezbędne pod ziemią czy nad ziemią, nie tylko położyć ładne granitowe płyty, ale przede wszystkim, żeby to było miejsce, gdzie będzie funkcjonowało życie – mówił prezydent Rzeszowa, Konrad Fijołek.
Jedna z najbardziej strategicznych dróg, które funkcjonowały w Rzeszowie, ma stać się miejscem zachęcającym do integracji i odpoczynku. Jak zapewniał prezydent, ma w to miejsce również powrócić zieleń, pod postacią drzew. Wszystko to z poszanowaniem dziedzictwa miasta pod okiem miejskiego oraz wojewódzkiego konserwatora zabytków. Konrad Fijołek zapowiedział odtworzenie rzeszowskiego pomnika Grunwaldzkiego oraz rozmowy nad możliwością zaznaczenia tak istotnej w przeszłości Bramy Sandomierskiej. W ramach przebudowy wymieniona zostanie także nawierzchnia deptaka. Na odcinku od ul. Kopernika do ul. Sobieskiego płyty granitowe o wymiarach 30 na 60 cm. Takie same płyty przed kilku laty zostały położone na innym rzeszowskim deptaku – ul. Kościuszki. Jak zaznaczyła Jolanta Kaźmierczyk, fragment pomiędzy ulicami Kościuszki i Kopernika będzie wyłożony starą kostką brukową, która została pozyskana podczas remontu ulic Kościuszki i 3 Maja, a także podczas prac archeologicznych właśnie na ul. Grunwaldzkiej. Przebudowany zostanie w sumie odcinek 250 metrów.
PRZECZYTAJ TEŻ:
Dawid Ortwein podziękował w imieniu zarządu za możliwość realizacji tej przebudowy oraz opowiedział o najbliższych planach dla realizacji dla tej inwestycji. Praca rusza od najbliższego poniedziałku, a na jej zakończenie mają rok.
- Bardzo ważną częścią tej inwestycji jest to, czego nie widać, to jest cała infrastruktura, która jest w złym stanie technicznym i wymaga natychmiastowej wymiany. W całym koszcie inwestycji, który wynosi ponad 13 milionów, koszt wymiany infrastruktury, więc kanalizacji deszczowych, wodociągów, gazowych sieci, to jest niespełna 6 milionów złotych. Zobaczcie więc państwo, ile jest do wykonania prac, których nie widzimy, a które są niezbędne już dzisiaj do wykonania – powiedział zastępca prezydenta, Dariusz Urbanik.
- Z konserwatorskiego punktu widzenia, każda inwestycja, która jest realizowana prawidłowo, w sposób metodyczny i przemyślany, zawsze traktowana jest in plus. Sam proces przygotowania miasta do tego zadania można uznać za modelowy z konserwatorskiego punktu widzenia. Zanim powstała dokumentacja, przeprowadzone zostały badania archeologiczne w celu dokładnego badania materii zabytkowej i historycznego aspektu tej ulicy. Na taką skalę nigdy nie prowadzono w tym miejscu tego typu badań. Projekt przebudowy ulicy przyjęty do realizacji to dobry kompromis pomiędzy tym co jest a tym co można było zaproponować w celu uspójnienia miejskich deptaków – mówiła Edyta Dawidziak, Miejski Konserwator Zabytków w Rzeszowie.
Wykonawcy zapewniają, że prace postarają się ułożyć w taki sposób, aby powodować jak najmniej utrudnień dla mieszkańców i ruchu. W przypadku układania nawierzchni mają być zamykane krótkie odcinki, a prace będą prowadzone liniowo.
Na zakończenie konferencji oficjalnie złożono podpisy pod umową przebudowy ulicy Grunwaldzkiej.
Napisz komentarz
Komentarze