Tegoroczny marsz równości w Rzeszowie przeszedł pod hasłem „Idziemy po równość”. Stolica Podkarpacia doświadczyła barwnego, pełnego radości korowodu. Media rządowe przekazały, że w marszu udział wzięło „ok. 200 osób”, policja twierdzi, że przez Rzeszów przeszło ok. 500. Organizatorzy uważają jednak, że uczestników było blisko 1000. Wśród nich szedł poseł Nowej Lewicy Wiesław Buż.
- Imprezę rozpoczęliśmy od przemówień organizacyjnych oraz wystąpień Pawła Prenety i Kuby Gawrona z Atlasu Nienawiści, a następnie Moniki „Pacyfki” Tichy z Lambdy Polska. - Mówi nam Wiktoria Barańska, jedna z uczestniczek wydarzenia.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z IV MARSZU RÓWNOŚCI W RZESZOWIE:
Wydarzenie rozpoczęło się kilka chwil po godz. 14:00 z Mostu Narutowicza przy ulicy Wierzbowej. Miejsce nie przypadkowe, bo przeprawa pomalowana jest w kolory tęczy. Zanim kolorowy tłum ruszył, w jego okolicy pojawiła się grupa kilku osób związanych z ochroną życia i rodziny. Do żadnych incydentów jednak nie doszło. Oprócz rzeszowian, do stolicy Podkarpacia przyjechali także goście praktycznie z każdego zakątka regionu.
- Pomimo bardzo wysokiej temperatury w tegorocznym marszu wzięło udział około tysiąca osób. Niosły ze sobą liczne wielometrowe flagi (tzw. sektorówki) w barwach tęczowych, flagi ukraińskiej, osób transpłciowych, niebinarnych, panseksualnych, aseksualnych, biseksualnych, gejów i lesbijek. Marsz został zorganizowany we współpracy z takimi grupami i stowarzyszeniami, jak Koalicja Miast Maszerujących, Młodzieżowy Strajk Klimatyczny, Manifa Rzeszów, Tęczowy Sanok, Atlas Nienawiści, Akcja Socjalistyczna, Stowarzyszenie Spójnik, koło naukowe UREqual oraz partie Nowa Lewica i Razem, i ich młodzieżówki. - Relacjonuje Barańska.
Pierwszy raz w historii rzeszowskiego marszu równości, poprowadziły go drag queens: Kitty Queen i Avrill De Mon. Radosna parada przeszła ulicami: Rejtana, Kopisto, Lisa-Kuli, Cieplińskiego i Piłsudskiego, na Grunwaldzką pod Podkarpacki Urząd Wojewódzki.
Przemarsz potrwał dwie godziny i zakończył się pod Urzędem Wojewódzkim. Na zakończenie osoby uczestniczące miały okazję usłyszeć jeszcze przemówienia Magdy Dropek (fundacja Równość.org.pl, portal Milk.org.pl i krakowski Queerowy Maj), Kazimierza Strzelca (Fundacja Wiara i Tęcza), przedstawicieli Młodzieżowego Strajku Klimatycznego oraz Młodych Razem, Wiktorii Aleksandry Barańskiej (Stowarzyszenie Spójnik, Tęczowy Sanok), Ireny Paterek (Obywatelska Kontrola Wyborów), przedstawiciel Stowarzyszenia Dziś dla Jutra, osoba reprezentująca Inicjatywę Food not Bombs oraz Wiktoria (UREqual).
Jak mówili sami uczestnicy marszu, „Rzeszów, choć uważany za zaściankowy, zyskuje na wizerunku miasta tolerancyjnego i różnorodnego”. – Obecność tak wielu osób, tak radosnych, widok mieszkańców pozdrawiających nas z okien, daje pozytywną energię, że nie jesteśmy sami – mówiła Joanna z ok. Rzeszowa. Marsz zakończył się ok. godz. 16.
Zobacz live z tego wydarzenia:
Napisz komentarz
Komentarze