W sobotę 16 kwietnia około godz. 22.30, policjanci zostali zawiadomieni o kradzieży volkswagena sharana. Samochód miał zostać skradziony z parkingu przy remizie ochotniczej straży pożarnej w miejscowości Lecka. Policjanci z komisariatu w Dynowie, jadąc na miejsce zdarzenia, zauważyli w Białce skradziony samochód.
Funkcjonariusze zatrzymali go do kontroli. Okazało się, że kierował nim 20-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Mężczyzna był pijany, badanie wykazało w jego organizmie niemal 1,5 promila. 20-latek nie posiadał również uprawnień do kierowania.
Policjanci zawiadomili zgłaszającego. Ustalili, że zostawił on na parkingu niezamknięty samochód, a kluczyki włożył do schowka. Skorzystał z tego podejrzany i ukradł volkswagena. Po wykonaniu oględzin, policjanci zwrócili pojazd zgłaszającemu, a 20-latek trafił do policyjnego aresztu.
W niedzielę został przesłuchany. Policjanci przedstawili mu zarzuty kradzieży i kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości.
Skradł samochód sprzed budynku OSP. Był pijany
Policja zatrzymała mężczyznę, który ukradł samochód z parkingu przed budynkiem ochotniczej straży pożarnej w miejscowości Lecka koło Rzeszowa. Okazało się, że 20-letni sprawca był pijany.
- 20.04.2022 12:11
- Źródło: KMP Rzeszów
Napisz komentarz
Komentarze