Asseco Resovia Rzeszów - Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3
Asseco Resovia Rzeszów: Maciej Muzaj, Sam Deroo, Jakub Kochanowski, Jan Kozamernik, Fabian Drzyzga, Klemen Cebulj - Paweł Zatorski (libero) - Jakub Bucki, Nicolas Szerszeń, Paweł Woicki, Timo Tammemaa, Rafał Buszek.
Aluron CMC Warta Zawiercie: Dawid Konarski, Miłosz Zniszczoł, Facundo Conte, Patryk Niemiec, Miguel Tavares Rodrigues, Uros Kovacevic - Michał Żurek (libero) - Mateusz Malinowski, Piotr Orczyk.
Pierwszy set potoczyły się optymistycznie dla gospodarzy. Rzeszowianie uciekli rywalom na pięciopunktową przewagę przy stanie 14:9. Później utrzymywali bezpieczną przewagę, a w końcówce seta nawet ją powiększyli. Finalnie pierwszy set padł ich łupem i zakończył się wynikiem 25:19.
Druga odsłona była już bardziej wyrównana. Żadna z drużyn nie była w stanie wypracować sobie większej przewagi niż dwupunktowej. W końcówce seta więcej zimnej krwi zachowali "Jurajscy Rycerze" Goście wygrali 25:23 i doprowadzili do remisu w meczu.
Ekipa z Zawiercia znakomicie rozpoczęła trzecią partię, bo od prowadzenia 6:1. Z czasem jednak gospodarze zmniejszyli straty do zaledwie jednego punktu. Ponownie widzowie zgromadzeni na Hali Podpromie oglądali emocjonującą końcówkę seta, w której znowu górą byli zawiercianie (25:23).
Czwarty set również był dość wyrównany. W pewnym momencie jednak Resovia odskoczyła na trzy punkty przy wyniku 14:10. Kluczowy okazał się moment przy stanie 17:16 dla gospodarzy. Wówczas Aluron CMC Warta zdobyła cztery punkty z rzędu i wyszła na prowadzenie 20:17. Goście nie roztrwonili przewagi i wygrali seta 25:22 i całe spotkanie 3:1.
Napisz komentarz
Komentarze