Wówczas to było 11. miejsce.
"Oczywiście wiem, że drużyna chce wygrać każdy kolejny mecz. Jest ona dobrze przygotowana, niczego jej nie brakuje. Możemy myśleć o zajęciu miejsca 8.-10. w końcowej tabeli" - powiedział prezes klubu z Podkarpacia podczas czwartkowej konferencji prasowej.
Poinformował, że jeszcze zimą ma zostać przeprowadzony jeden "bardzo mocny" transfer. Dodał, że gdyby ostatecznie odszedł Ilja Szkurin (nieoficjalnie do jednego z zespołów z Korei Południowej), to klub jest na to przygotowany. Ma na swoim "celowniku" dwóch napastników: jednego z Polski i kolejnego zza granicy.
Dodał, że trener Stali Janusz Niedźwiedź nie ma w obowiązującej umowie opcji automatycznego jej przedłużenia w przypadku utrzymania drużyny. Sprawa jego dalszej opieki nad drużyną po zakończeniu obecnych rozgrywek nie jest więc pewna.
Powiedział, że jeszcze w tym roku na stadionie mają być zainstalowane nowe ławki rezerwowych "z nowymi pięknymi fotelami". Zgodnie z jego słowami władze miasta zastanawiają się nad rozbudową stadionu (obecna pojemność trybun to 6 864 miejsc).
Pierwszy mecz ligowy w 2025 roku Stal rozegra w piątek na wyjeździe z GKS Katowice.
"Przerwa w rozgrywkach nie była długa, ale myślę, że wszyscy stęsknili się za meczami ekstraklasy. Poziomu adrenaliny, który im towarzyszy nie można porównywać do tego związanego z meczami kontrolnymi” - powiedział trener Niedźwiedź.
Zaznaczył, że w zespole nie ma problemów zdrowotnych: „Wszyscy są dostępni”.
Jego podopieczni po grach jesiennych w tabeli zajmują 13. miejsce w dorobkiem 19 punktów.
autor: Rafał Czerkawski (PAP)
rcz/ cegl/
Napisz komentarz
Komentarze