Na miejsce zdarzenia zajechał zastęp w sile 5 strażaków. Po dotarciu na miejsce, strażacy zastali dwie zgłaszające, które wskazały im miejsce uwięzienia zwierzęcia. Przy pomocy podręcznego sprzętu burzącego, strażacy po kilku minutach bezpiecznie uwolnili kota i wyciągnęli go na zewnątrz.
Przy pomocy koca, kot został ogrzany i wysuszony. Na tym działania strażaków zostały zakończone i zastęp wrócił do koszar.
- Ogromne słowa podziękowania należą się dwóm Paniom, które podczas spaceru zachowały czujność i usłyszały głośne miauczenie kota. Gdy tylko zobaczyły zwierzę, postanowiły same spróbować mu pomóc, jednak to okazało się bezskuteczne i wtedy zadzwoniły na numer alarmowy - przekazują strażacy ze Świlczy.
Dzięki szybkiej reakcji strażaków i czujności dwóch Pań, kot został uratowany i nie ucierpiał.
Dbajmy o zwierzęta
To zdarzenie pokazuje, jak ważne jest, abyśmy dbali o zwierzęta. Jeśli widzimy, że zwierzę jest w niebezpieczeństwie, należy jak najszybciej wezwać pomoc. W przypadku kotów, które często lubią się ukrywać, może być to trudne. Jednak, jak w tym przypadku, nawet zwykły spacer może uratować życie zwierzęcia.
Pamiętajmy, że zwierzęta są bezbronne i potrzebują naszej pomocy.
Napisz komentarz
Komentarze