Taniej samochodem niż autobusem
Kilka lat temu sprzedałem samochód, aby korzystać z MPK i poruszać się po mieście w sposób ekologiczny, ale także i ekonomiczny. Z nowym cennikiem biletów, jeżeli chciałbym wybrać się z żoną i wnuczkami z Zalesia na spacer po rynku, to podróż taka kosztować mnie będzie 16 zł w jedną stronę, czyli 32 zł w obie. To może lepiej będzie z powrotem przesiąść się do samochodu? Przecież za godzinę postoju w centrum zapłacę tylko 4,00 zł, a może nawet i 0,00 zł jeżeli zaparkuję na podpromiu, lub na chodniku na zakazie- przecież Straż Miejska i tak nie reaguje na takie wykroczenia. To skandal! Taniej w mieście poruszać się samochodem niż MPK! Czy tak to powinno wyglądać w "stolicy innowacji", że Miasto wymierza cios w mniej zamożne osoby podróżujące komunikacją publiczną?
Kieszenie pasażerów MPK to nie miejsce w których powinno szukać się dodatkowych pieniędzy
Problem jest, każdy go widzi, ale nikt nie reaguje. Samochody parkują w przeróżnych miejscach, na środku chodnika, na przejściu dla pieszych, a nawet na przystanku. Daleko szukać nie trzeba, wystarczy wybrać się na spacer na ulicę Targową w miejsce gdzie jest siedziba Straży Miejskiej. Sytuacja w tym miejscu, pokazuje nieudolność tej instytucji. W piątek w odległości mniejszej niż 100 metrów od wejścia do budynku SM naliczyłem 6 źle zaparkowanych samochodów- 2 stały na przystanku, 1- na środku chodnika, a 3 na zakazie parkowania. Ile pieniędzy mogłoby zarobić miasto gdyby, każdy z 54 (stan na grudzień 2021) pracujących w naszym mieście strażników miejskich wystawił chociaż 1 mandat dziennie? To bardzo prosta i szybka czynność i wariant w którym 1 osoba wystawia 1 mandat jest skrajnie pesymistyczny. Uśredniając iż, mandat za nieprawidłowe parkowanie wynosi 100 zł, a w miesiącu mamy 20 dni roboczych daje nam to kwotę 108 000 zł miesięcznie, czyli prawie 1 300 000 zł rocznie, aczkolwiek pieniędzy tych nie ma, bo strażnicy miejscy nie reagują na wykroczenia związane z parkowaniem. A co gdyby tych mandatów było więcej? Co gdyby miasto kupiło lawetę i zaczęło odholowywać źle parkujące samochody? Wtedy bilety na MPK mógłby być tańsze niż aktualne 4,00 zł, może nawet wrócilibyśmy do stawek z 2021?
Strefa Płatnego Parkowania
Aktualnie miesięczny abonament dla pierwszego oraz drugiego samochodu dla osób mieszkających w strefie wynosi 10,00 zł, stawka ta nie uległa zmianie od wprowadzenia opłat za parkowanie w naszym mieście. Natomiast bilet miesięczny na MPK podrożał od tego czasu z 80 do 120 zł, czyli aż o 40 zł. Co dzisiaj można kupić za 10 zł? 2 bilety na MPK lub cały miesiąc parkowania w centrum. Czy to jest sprawiedliwe? Abonamenty w strefie płatnego parkowania powinny motywować to podróży MPK, a nie "być 12 razy tańszą taryfą ulgową".
Płatne parkowanie również w sobotę?
W większości dużych miast strefa płatnego parkowania funkcjonuje również w sobotę. Na weekendy do miasta przyjeżdża mnóstwo osób spoza miasta i parkują oni w centrum za darmo. W sumie dlaczego mieliby przyjeżdżać komunikacją miejską, skoro jest ona aktualnie bardzo droga, a będzie jeszcze droższa?
Korki z roku na rok co raz większe
Poprzedni tydzień w którym rozpoczął się rok akademicki powinien każdemu pokazać, z tym borykamy się w Rzeszowie. Nie ważne jakim rodzajem pojazdu poruszamy się po mieście, można śmiało powiedzieć, iż natężenie ruchu w poprzednim tygodniu było tragiczne. Do miasta przyjechały tysiące studentów, czy nie można byłoby wprowadzić w okolicach uczelni sterf płatnego parkowania? Jeżeli ktoś chce jeździć na uczelnie samochodem- to niech płaci! Codziennie do miasta przyjeżdża mnóstwo pojazdów, parkingów Park and Ride (P+R) jak nie było tak nie ma. Temat ekspresowych autobusach, które dowoziłyby pasażerów z obrzeży miasta również ucichł, o modernizacji przestażałej siatki linii MPK również nikt nic nie mówi. Od kilku lat obiecujecie zmiany w MPK, a jedyne co robicie to podnosicie ceny biletów. Obiecujecie że ruch się upłynni, a z roku na rok jest co raz gorzej. Za co Wy tam bierzecie pieniądze?
W imieniu wszystkich mieszkańców podróżujących po mieście komunikacją miejską apeluję do Rady Miasta Rzeszowa, Prezydenta Konrada Fijołka oraz Straży Miejskiej- Opamiętajcie się i weźcie się do roboty! Przestańcie karać za swoje błędy w zarządzaniu miastem osoby podróżujące MPK. Wszyscy rozumiemy, iż MPK ma problemy finansowe, ale nie chcemy aby podwyżki kosztów były pokrywane z naszych kieszeni, to zmotyryzowani powinni płacić, a nie my!
Z poważaniem,
Leszek Wikling - Mieszkaniec Rzeszowa
Napisz komentarz
Komentarze