Jak poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, Krzysztof Ciechanowski, prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie sprowadzenia niebezpieczeństwa pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach, a także nieumyślnego spowodowania śmierci.
- Jak ustalono, pożar nastąpił w mieszkaniu położonym na parterze bloku, gdzie przebywała 91-letnia kobieta wraz z 3-letnim dzieckiem. Przybyłe na miejsce jednostki straży pożarnej, ponad trzy godziny gasiły pożar, który rozprzestrzeniał się w całym mieszkaniu i w pomieszczeniach do niego przylegających - informuje Ciechanowski.
Niestety życia seniorki nie udało się uratować. Zdołała jeszcze przez okno, świadkowi pożaru, przekazać swoją 3-letnią prawnuczkę.
Na miejscu zdarzenia przeprowadzono oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Z uwagi na rozległe zniszczenia, dokładne ustalenie przyczyn pożaru może zająć pewien czas. Śledczy czekają na wyniki sekcji zwłok oraz opinie biegłych, które pozwolą na pełną rekonstrukcję zdarzenia.
Mieszkanie, w którym wybuchł pożar, zostało zabezpieczone, aby umożliwić prowadzenie dalszych czynności. Policja i straż pożarna prowadzą intensywne działania mające na celu ustalenie dokładnego przebiegu zdarzenia.
Co grozi sprawcy?
Wobec osoby, która zostanie uznana za winną sprowadzenia niebezpieczeństwa pożaru, grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat. Natomiast za nieumyślne spowodowanie śmierci grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Rodzina zmarłej 91-latki zwróciła się o pomoc w odbudowie mieszkania oraz pokrycie kosztów opieki psychologicznej. W tym celu założona została internetowa zbiórka pieniędzy.
Napisz komentarz
Komentarze