Materiał wideo dostępny na: https://wideo.pap.pl/pap-media,101/laczy-nas-wiecej-haslem-wyborczym-kandydatki-nowej-lewicy-magdaleny-biejat,79427 oraz https://wideo.pap.pl/pap-media,101/laczy-nas-wiecej-haslem-wyborczym-kandydatki-nowej-lewicy-magdaleny-biejat,79428 (w wersji surowej do edycji).
Zdaniem Biejat, przy wszystkich różnicach, jakie dzielą mieszkańców Polski i Europy, zawsze warto jest szukać rzeczy wspólnych. "Pracownicy są silniejsi w związku zawodowym; kobiety są w stanie obalać rządy, kiedy wspólnie wyjdą na ulicę" - oceniła.
Kandydatka Nowej Lewicy zauważyła, że państwa członkowskie Unii Europejskiej również potrafią ze sobą współpracować w obliczu kryzysu. "Pokazaliśmy, jak wiele nas łączy w czasie epidemii koronawirusa, gdy zaciągnęliśmy wspólny dług, by radzić sobie ze skutkami pandemii" - wskazała.
Ponadto Biejat skrytykowała działania prezydenta USA Donalda Trumpa, którego oficjalne zaprzysiężenie odbyło się 20 stycznia. "Stany Zjednoczone pod wodzą Trumpa przestały być stabilnym i przewidywalnym partnerem" - oceniła.
Jednocześnie stwierdziła, że z niepokojem obserwuje swoich kontrkandydatów w nadchodzących wyborach prezydenckich, którzy "chcą się upodabniać do Trumpa". "Ja będę w tej sprawie iść pod prąd, administracja Trumpa to ucieleśnienie tego, z czym walczę" - zadeklarowała.
"Poddańcze hołdy wobec Trumpa nie działają, niech polscy politycy w końcu to zrozumieją” - powiedziała, dodając, że Trumpowi "trzeba umieć się postawić". "Ja nie boję się tego zrobić i nie boję się też, że to zamknie nam możliwość rozmowy, bo z Donaldem Trumpem łączy mnie świadomość, że polityka to twarda gra" - zapewniła kandydatka Nowej Lewicy.
Zostając w temacie polityki zagranicznej, Biejat podkreśliła, że jej pierwszym zadaniem będzie zadbanie o polską rację stanu, a nie "przymilanie się do wielkich tego świata". "Zmienia się układ sił w Europie - Francja i Niemcy targane wewnętrznymi kryzysami słabną w naszej europejskiej układance i tracą rolę politycznych i gospodarczych motorów UE. To jest nasz czas, aby wziąć sprawy w swoje ręce" - apelowała, wskazując, że to Polska powinna wyznaczać kierunki unijnej polityki w zakresie bezpieczeństwa, energetyki, cyfrowych technologii, europejskiego rynku pracy, migracji czy klimatu.
Dla Biejat - jak podkreśliła - priorytetem będzie również bezpieczeństwo informacyjne, by walczyć z fake newsami. "Jako jedyna w tym wyścigu prezydenckim nie boję się powiedzieć +stop+, bo ani Elon Musk, ani Mark Zuckerberg nie będą nam dyktowali, jak ma wyglądać nasza demokracja" - zapowiedziała.
"Potrzebujemy europejskiego prawa, które postawi temu tamę - i to nie jest zamach na wolność słowa, to jest ochrona wolności słowa" - dodała.
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała do tej pory 11 komitetów wyborczych kandydatów na prezydenta: Sławomira Mentzena, Rafała Trzaskowskiego, Grzegorza Brauna, Szymona Hołowni, Adriana Zandberga, Wiesława Lewickiego, Macieja Maciaka, Magdaleny Biejat, Marka Wocha, Marka Jakubiaka i Karola Nawrockiego. Zgłoszone zostały komitety Wojciecha Papisa oraz Romualda Starosielca. Do PKW w czwartek rano trafiło też pierwsze zgłoszenie kandydata na prezydenta - Sławomira Mentzena.
Start w wyborach zadeklarowali także: przewodniczący Związkowej Alternatywy Piotr Szumlewicz, była posłanka SLD, ekonomistka, nauczycielka akademicka Joanna Senyszyn oraz Katarzyna Cichos jako bezpartyjna kandydatka.(PAP)
andr/ jpn/
Napisz komentarz
Komentarze