Na czym polega ta innowacja w Rzeszowie?
Podpora ma służyć temu, aby osoba poruszająca się rowerem, podczas czekania na przejściu na zielone światło mogła oprzeć się nogą na nowym elemencie architektury. W ten sposób nie jeżdżący jednośladami nie będą musieli schodzić z roweru czekając na przejściu. W planach jest stworzenie kolejnych 100 sztuk.
Gorąca dyskusja pod pomysłem podpór rowerowych.
Konrad Fijołek zapytał na portalu Facebook wszystkich obywateli Rzeszowa co myślą o pomyśle na podpory dla rowerzystów przy przejściach przez jezdnię. Projekt spotkał się z ciepłym przyjęciem przez niektórych rowerzystów. Wypowiadali się w ten sposób:
- W Gdyni na przykład przy większości przejazdów rowerowych są podpory (tylko już ładnie wykonane, z miejscem na stopy i wycięciami „Gdynia wspiera rowerzystów” czy jakoś tak). I wszyscy chętnie z tego rozwiązania korzystają Jest zdecydowanie wygodniej jak bez owej podpory.
- Takie podpórki są świetnym rozwiązaniem pozwalającym zaoszczędzić energii przy postoju i ruszaniu roweru.
- Super! Bardzo wygodne, przy jeździe z fotelikiem będzie komfortowo. Dobra decyzja.
Nie zabrakło jednak głosów sprzeciwu:
- Pomysł z krawężnikami znakomity, nowe ścieżki konieczne ale pochwyty raczej zbędne. Rowerzyści na tyle są doświadczeni, że potrfią zatrzymać swój rower zawsze i wszędzie, nawet przed światłami. Ja nie wiem, czy dobrze jeżdżę, ale jak zatrzymuję rower, to doopa z siodełka, stopy na glebę, a dłoń na hamulec. Chyba, że coś nie wiem?
- Moim zdaniem zbędny wydatek, w dodatku psuje wygląd miasta. Rowerzyści to nie osoby, które nie potrafią się zatrzymać i potrzebują podporę, żeby nie spaść czekając na zielone światło. Zdecydowanie jestem na nie.
- Dla mnie to bardziej bariera dla karetki / straży pożarnej. W tym miejscu często są korki...
- Szpecenie przestrzeni i wydawanie pieniędzy tylko po to, zeby na swiatlach postawic nogę na barierce a nie na ziemi? Odjechany pomysł jak dla mnie.
- Ustawienie siodełka w rowerze powinno być takie, że siedząc powinieneś sięgnąć stopą ziemi. Jeśli masz siodełko za nisko albo za wysoko to niezdrowo dla kolan wyglada mi to na niebezpieczne żeby podjechać i wycentrować nogą na te podpórkę to trudniejsze niż po prostu zahamować i postawić stopę na ziemi…
- Za daleko od przycisku - nie ma jak nacisnąć korzystając z podpórki.
Dolna poprzeczka za wysoko - powinna być na wysokości pedałów, aby siedząc na siodełku podeprzeć się nogą.
Zamiast wyważać otwarte drzwi, sprawdzić jakie podpórki są w innych miastach - zapraszam do Wrocławia (chociażby wirtualnie).
Pojawił się również drwiny. Jak się okazało nowy pomysł stał się dobrym podkładem pod nowe żarty.
- Późną porą blisko weekendu taki pochwyt przyda się nie jednemu pieszemu jak wraca z imprezy.
- Przepraszam Panie Prezydencie ale to już przesada. Może jeszcze zrobić rowerzystom specjalne WC aby mogli załatwiać swoje potrzeby bez zsiadania z roweru? Ostatnio widzę że polubił się Pan z klerem to może zapytać tych specjalistów czy Bóg się nie pomylił dając ludziom nogi zamiast kółek?
Napisz komentarz
Komentarze