Druga tura w Rzeszowie także dla Fijołka
Z kolei dziś portal opublikował wyniki wyborów w drugiej turze wyborów, gdyby do takowej doszło. Respondentom przedstawiono dwie opcje: w pierwszej z nich Konrad Fijołek mierzył się z Marcinem Warchołem, zaś w drugiej – z Ewą Leniart.W starciu z Marcinem Warchołem na Konrada Fijołka chciałoby zagłosować 47 proc. mieszkańców Rzeszowa (28 proc. "zdecydowanie", a "raczej" – 19 proc.). Z kolei obecny wiceminister sprawiedliwości, który ma pełne poparcie Tadeusza Ferenca, mógłby liczyć na poparcie 38 proc. wyborców ("zdecydowanie" chce głosować na niego 20 proc. badanych, a 18 proc. "raczej"). Z kolei 15 proc. ankietowanych nie wiedziało, na kogo odda głos.
Natomiast Ewa Leniart w starciu z Konradem Fijołkiem ma jeszcze mniejsze szanse. Według sondażu zagłosowałoby na nią 35 proc. mieszkańców Rzeszowa (19 proc. "zdecydowanie" i 16 proc. "raczej"). Z kolei na kandydata opozycji swój głos w takim zestawieniu oddałoby 56 proc. wyborców (31 proc. "zdecydowanie", a raczej – 25 proc.). 9 proc. badanych nie wiedziało, na kogo odda głos.
Przedterminowe wybory w Rzeszowie muszą odbyć się w związku z tym, że rządzący miastem od 2002 r. Tadeusz Ferenc złożył rezygnację 10 lutego po tym, gdy przeszedł COVID-19. Wybory pierwotnie były zaplanowane na 9 maja br., ale w związku z pandemią premier przesunął termin na 13 czerwca br.
Komisja wyborcza zarejestrowała do tej pory czterech kandydatów. Są to wojewoda podkarpacki Ewa Leniart, popierana przez PiS i rzeszowski region NSZZ "Solidarność"; proponowany i wspierany w trakcie kampanii przez Ferenca wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł; b. współpracownik Ferenca, wiceprzewodniczący rady miasta i szef klubu Rozwój Rzeszowa Konrad Fijołek, popierany m.in. przez PO, Lewicę, PSL i Ruch Polska 2050, a także poseł Konfederacji Grzegorz Braun.
Napisz komentarz
Komentarze