Konrad Fijołek na pierwszym miejscu. Potrzebna druga tura
Z kolei w Boże Ciało ukazał się kolejny przedwyborczy sondaż. Przeprowadziła go Pracownia Indicator na zlecenie dla portalu DoRzeczy.pl.Zaskoczenia w wynikach, w porównaniu do poprzednich badań nie mieliśmy. Na pierwszym miejscu znalazł się Konrad Fijołek. Kandydat popierany przez główne siły opozycyjne w Polsce mógłby liczyć na 39 procent poparcia.
Na drugim miejscu uplasował się wiceminister sprawiedliwości, kandydat popierany przez byłego już prezydenta Tadeusza Ferenca Marcin Warchoł, który mógłby liczyć na 20 proc. poparcia. Na podium znalazłaby się jeszcze obecna wojewoda Ewa Leniart. Niezależna kandydatka, ale mocno popierana przez władze Prawa i Sprawiedliwości zdobyłaby 15 proc. głosów.
Z kolei tuż za nią, na czwartym miejscu wylądował Grzegorz Braun. Kandydat Konfederacji zdobyłby 14 proc. poparcia. Co ciekawe, aż 12 proc. badanych nie wiedziało jeszcze na kogo oddałoby swój głos.
Sondaż został przeprowadzony w dniach 20-24 maja na liczbie 1000 osób.
Przedterminowe wybory w Rzeszowie muszą odbyć się w związku z tym, że rządzący miastem od 2002 r. Tadeusz Ferenc złożył rezygnację 10 lutego po tym, gdy przeszedł COVID-19. Wybory pierwotnie były zaplanowane na 9 maja br., ale w związku z pandemią premier przesunął termin na 13 czerwca br.
Komisja wyborcza zarejestrowała do tej pory czterech kandydatów. Są to wojewoda podkarpacki Ewa Leniart, popierana przez PiS i rzeszowski region NSZZ "Solidarność"; proponowany i wspierany w trakcie kampanii przez Ferenca wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł; b. współpracownik Ferenca, wiceprzewodniczący rady miasta i szef klubu Rozwój Rzeszowa Konrad Fijołek, popierany m.in. przez PO, Lewicę, PSL i Ruch Polska 2050, a także poseł Konfederacji Grzegorz Braun.
Napisz komentarz
Komentarze