Do wypadku doszło wczoraj około godz. 18.15, na ul. Bieszczadzkiej w Króliku Polskim. Pracujący na miejscu policjanci wstępnie ustalili, że 37-letni mieszkaniec gminy Iwonicz-Zdrój jechał motocyklem od miejscowości Szklary w kierunku Rymanowa. Na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w betonowy przepust i wjechał do rzeki.
- Motocyklista przejechał kilka metrów poboczem, następnie zjeżdżając ze skarpy, uderzył w betonowy przepust, po czym wraz z motocyklem spadł z wysokości kilku metrów do rzeki Tabor i uderzył głową o kamienie znajdujące się w rzece - mowi portalowi terazkrosno.pl, Iwona Czerwonka-Rogoś, Prokurator Rejonowy w Krośnie.
Na skutek doznanych obrażeń motocyklista zmarł.
Kierował bez uprawnień
Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że zmarły motocyklista nie posiadał uprawnień do kierowania ciężkim motocyklem.Na miejscu wypadku pracowali również strażacy z JRG PSP z Krosna, a także z jednostek OSP Jaśliska, OSP Posada Jaśliska i OSP Tylawa oraz policjanci z komisariatów w Dukli, Rymanowie i WRD KMP w Krośnie.
Okoliczności tragicznego wypadku wyjaśnia Komenda Miejska Policji w Krośnie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Krośnie.
Zobacz zdjęcia z miejsca wypadku wykonane przez reporterów portalu terazkrosno.pl: KLIKNIJ TU
Napisz komentarz
Komentarze