Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Reklama
Reklama Powiat Rzeszowski

Afera z rosyjską rakietą w polskim lesie. Winni są, ale nie poniosą odpowiedzialności

Podziel się
Oceń

Tajemnicza rzecz znaleziona w lesie koło Bydgoszczy okazała się rosyjską rakietą, którą wojsko straciło z oczu i zaniechało jej szukania.

27 kwietnia przypadkowa osoba znalazła pozostałości dziwnego przedmiotu w lesie koło Bydgoszczy. Na miejsce wysłano wojsko i saperów. Sprawą zajął się  minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. MON ograniczył się tylko do komunikatu:

„W okolicach miejscowości Zamość ok. 15 km od Bydgoszczy znaleziono szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego. Sytuacja nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców. Miejsce znaleziska badają funkcjonariusze Policji, Żandarmerii Wojskowej oraz saperzy”. 

W lesie spadła rosyjska rakieta Ch-55

Od razu pojawiły się poważne pytania o bezpieczeństwo polskiego nieba i pierwsze, nieoficjalne jeszcze odpowiedzi. Była mowa o tym, że to pocisk rakietowy. Mówiono także, że rakietę mogło „zgubić” polskie wojsko. I nie byłoby to aż tak fatalne, w odróżnieniu od tego, co wydarzyło się naprawdę.

Bo jakim cudem rosyjska rakieta znalazła się koło Bydgoszczy? I w jakim świetle stawia to jakość polskiej armii. Wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak w końcu przedstawił oficjalną wersję wydarzeń.  

– Biegli wstępnie potwierdzili, że pod Bydgoszczą spadła rosyjska rakieta Ch-55 – podało radio RMF FM.

I wtedy sprawa okazała się bardzo poważna. Zaczęła się polityczna zadyma.

Premier, minister i prezydent nic nie wiedzieli

„Pocisk nie był uzbrojony, ale ten model jest dostosowany do przenoszenia ładunków jądrowych” – to część oświadczenia Błaszczaka, który dodał, że gdy tylko dowiedział się o zdarzeniu, polecił wszczęcie kontroli w Dowództwie Operacyjnym.

Problem w tym, że Błaszczak, premier i prezydent dowiedzieli się o incydencie kilka dni temu. A rakieta spadła w lesie pod Bydgoszczą w grudniu. Armia wykryła wówczas lot niezidentyfikowanego obiektu, który nagle zniknął z radarów. Zaczęto poszukiwania, ale szybko je przerwano przez śnieżną pogodę. Rakieta spokojnie leżała sobie w lesie kilka miesięcy. 

„Ustalono, że 16 grudnia podległe Dowódcy Operacyjnemu Centrum Operacji Powietrznych otrzymało od strony ukraińskiej informacje o zbliżającym się w stronę polskiej przestrzeni obiekcie, który może być rakietą” – czytamy w oświadczenie Błaszczaka.

Szef MON podkreślił, że działania Centrum Operacji Powietrznych były prawidłowe.

Poinformowało ono dowódcę operacyjnego, ale ten „zaniechał swoich instrukcyjnych obowiązków, nie informując mnie o obiekcie, który pojawił się w polskiej przestrzeni powietrznej, ani nie informując Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i innych przewidzianych w procedurach służb”.

Nie ma i nie będzie wniosków o dymisję

Jeszcze w zeszłym tygodniu wydawało się, że za takie zaniedbania powinny polecieć głowy. Mieli to być dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych, którym od 2018 roku jest gen. Tomasz Piotrowski, i Rajmund Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

– Nic pospiesznie. Do BBN i Kancelarii Prezydenta nie wpłynął żaden wniosek – powiedział w Radiu ZET Paweł Szrot, szef Kancelarii Prezydenta, odnosząc się do wypowiedzi Mariusza Błaszczaka na temat ewentualnej dymisji generałów Piotrowskiego i Andrzejczaka.

I dodał: Pan prezydent wykorzysta wszystkie instrumenty, żeby zdobyć jak najlepszą wiedzę, a potem podejmie odpowiednie decyzje. Nic pospiesznie. Wszystkie decyzje muszą być bardzo przemyślane.

Według Szrota zarówno premier Błaszczak, jak i generałowie Piotrowski i Andrzejczak, są osobami odpowiedzialnymi.

W poniedziałek wyjaśniło się, że zaniedbania co prawda były, ale nikt nie straci za to stanowiska.

Tusk: Minister Błaszczak politycznym tchórzem

– To jest dramat kłamstwa, tchórzostwa i niekompetencji. Pan minister Błaszczak, tak wzorcowy przykład publicznego, politycznego tchórza, postanowił zwalić winę na ludzi w mundurach – tak sprawę skomentował przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.

I dodał, że winą za tę aferę ponoszą rządzący. Ale znajdą innego winnego.

– Wzywam polskich generałów, polskich oficerów: nie dajcie się wrobić w tę rolę kozła ofiarnego – zaapelował Tusk.


Napisz komentarz
Komentarze
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Paulina NogajTreść komentarza: Chciałabym złożyć serdeczne podziękowania dla pani która obsługiwała w barze Rybka w Rzeszowie na ulicy Stefana Żeromskiego. ❤️😃. Niejednokrotnie z koleżanką przechodziliśmy tam i jadaliśmy różnego rodzaju dobre potrawy i pyszne ryby i będzie na pewno tego miejsca brakowało 😥.Data dodania komentarza: 28.09.2024, 15:59Źródło komentarza: Zamknięcie się kultowego ,,Baru Rybka'' w RzeszowieAutor komentarza: AnypisTreść komentarza: Za kota 3 lata a za człowieka 3 lata w zawiasach albo złota wiza w DubajuData dodania komentarza: 28.09.2024, 15:45Źródło komentarza: Nawet do 3 lat więzienia grozi seniorowi za zabicie kotaAutor komentarza: A.Treść komentarza: Panie Miłoszu, trzeba czytac to co ciekaweData dodania komentarza: 27.09.2024, 13:19Źródło komentarza: Spadochroniarz skoczył z najwyższego budynku mieszkalnego w Polsce - Olszynki Park w Rzeszowie! [FILM]Autor komentarza: rzeszowianinTreść komentarza: Blackout!!!Data dodania komentarza: 27.09.2024, 12:11Źródło komentarza: PGE zapowiada wyłączenia prądu w Rzeszowie i okolicy. Sprawdź gdzie i kiedy [27.09. - 2.10.]Autor komentarza: kibolTreść komentarza: Policja, śmieszna formacja śmiesznych ludzi!Data dodania komentarza: 27.09.2024, 12:10Źródło komentarza: Resovia – Lech Poznań: Emocje na stadionie i niedozwolone wybryki. Policja ustala sprawców [ZDJĘCIA]Autor komentarza: KondratTreść komentarza: To fake news? Serio? Zabił kota... :):):):):)Data dodania komentarza: 27.09.2024, 12:09Źródło komentarza: Nawet do 3 lat więzienia grozi seniorowi za zabicie kota
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama