Brak energii elektrycznej to konsekwencja intensywnych i obfitych opadów śniegu w minione dni. Jak wyjaśnił, pod naporem ciężkiego, mokrego śniegu zerwane zostały linie średniego napięcia Również łamiące się gałęzie i drzewa uszkodziły słupy i linie energetyczne.
Przypomniał, że w najtrudniejszym momencie - w sobotę nad ranem - zanotowano w regionie najwięcej awarii spowodowanych opadami śniegu; wtedy bez prądu było nawet 120 tys. odbiorców.
Obecnie - jak dodał - energia elektryczna nie dociera do 2,5 tys. gospodarstw, przede wszystkim w powiatach: krośnieńskim, jasielskim, sanockim, strzyżowskim i rzeszowskim.
Zapewnił, że służby bez przerwy pracują nad usunięciem wszystkich awarii i robią wszystko, aby do końca dnia wszyscy odbiorcy mieli już prąd.
Zauważył jednocześnie, że najpoważniejsza sytuacja jest na terenach zalesionych, gdzie dostęp do linii energetycznych i stacji transformatorowych jest utrudniony.
Obecnie w regionie nie występują opady śniegu, a wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne. (PAP)
autorka: Agnieszka Pipała
api/ akub/
Reklama
Jeszcze 2,5 tys. odbiorców na Podkarpaciu nie ma prądu
Jeszcze 2,5 tys. odbiorców na Podkarpaciu nie ma w poniedziałek rano prądu - poinformował PAP Łukasz Boczar z oddziału PGE Dystrybucja w Rzeszowie. Zapewnił, że służby cały czas pracują nad usunięciem awarii i robią wszystko, aby do końca dnia energia popłynęła do wszystkich odbiorców.
- 23.01.2023 11:47
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze